Rynek mieszkaniowy musi przygotować się na społeczne zmiany

Analizy krajowego rynku najmu skupiają się na seniorach czy studentach – grupach postrzeganych tradycyjnie jako najemcy. Zachodnie trendy opierają się na zmianie społecznej i dotyczą całego przekroju społeczeństwa – mówi Marcin Misztal, wiceprezes zarządu spółki i2 Development.

Zdaniem wiceprezesa i2 Development trendy społeczne w Europie Zachodniej wskazują na wchodzenie w dorosłe życie pokolenia współczesnych nomadów, ludzi którzy w przeciwieństwie do swoich rodziców nie kupują, lecz wynajmują. Przebywają czasowo w różnych miastach – miejscach, w których albo uczą się lub pracują projektowo, są znacznie mobilniejsi.

- Z naszych obserwacji wynika, że coraz częściej tak staje się w Europie Zachodniej, stąd coraz większe zainteresowanie funduszy inwestowaniem w takie projekty. Niemniej, u nas w kraju trend ten nie jest tak silny – jesteśmy mocniej osadzeni w tradycji domu rodzinnego – nasze społeczeństwo jest bardziej konserwatywne, lubimy mieć na własność - twierdzi Marcin Misztal. - Coraz częściej zgłaszają się do nas klienci, dla których mieszkanie ma być pewną i dobrą lokatą kapitału, stąd nasz model biznesowy: centralne lokalizacje i podwyższony standard.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Wykształca się również grupa inwestorów indywidualnych zainteresowanych rynkiem nieruchomości przeznaczanych właśnie pod wynajem. Zjawisko to dostrzegalne jest szczególnie w dużych aglomeracjach. - To nasz krajowy odpowiednik zachodnich funduszy inwestycyjnych - uważa Marcin Misztal, choć przyznaje, że względu na lokalizacje i jakość projektów i2 Development, do firmy zgłaszały się już zagraniczne fundusze i stale pojawiają się kolejne zapytania.

- Trzeba też pamiętać, że w krajach o wyższym PKB wynajmowanie nieruchomości mieszkaniowych jest wciąż bardziej popularne niż posiadanie ich na własność, ale też w Zachodniej Europie mieszkań jest znacznie więcej a ich najem jest relatywnie tańszy - podkreśla wiceprezes i2 Development. Zaznacza jednak, że do rzetelnej prognozy sukcesu „mieszkań na wynajem” w skali większej niż u inwestorów indywidualnych trzeba by lepiej zbadać potrzeby i możliwości. - Dostępne analizy dot. najmu na naszym krajowym rynku są niepełne, skupiają się na seniorach czy studentach – grupach postrzeganych tradycyjnie jako najemcy, gdy trend z zachodu opiera się na zmianie społecznej i dotyczy całego przekroju społeczeństwa – nawet rodzin - podkreśla Marcin Misztal. - Myślę, że skala rynku „mieszkania na wynajem” będzie się zwiększać, wraz ze wzrostem liczby lokali w kraju i powolną zmianą społeczną. Jednak tempo jeszcze przez wiele lat będzie wolniejsze, niż w Zachodniej Europie.