
Wydłużenie Tarczy Antyinflacyjnej do końca 2023 r. przyczyni się do obniżenia inflacji w tym okresie i jej zwiększenia w 2024 r.; inflacja powróci do celu inflacyjnego dopiero w 2025 r. - uważają ekonomiści banku Credit Agricole.
We wtorek Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ogłosiła podwyższenie stóp procentowych o 0,75 pkt. proc. W związku z tym główna stopa procentowa, stopa referencyjna, wynosi obecnie 3,5 proc.
NBP ogłosiło swoje przewidywania dot. inflacji, która "znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 9,3-12,2 proc. w 2022 r. (wobec 5,1-6,5 proc. w projekcji z listopada 2021 r.), 7,0-11,0 proc. w 2023 r. (2,7-4,6 proc.) oraz 2,8-5,7 proc. w 2024 r."
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Przedstawiciele banku Credit Agricole (CA) wyrazili w komentarzu zaskoczenie silnym obniżeniem oczekiwanej dynamiki PKB w 2023 r. Według nich jest to związane "ze znaczącym wzrostem spodziewanej przez NBP inflacji w 2023 r., która będzie czynnikiem ograniczającym konsumpcję".
"Przewidywana w projekcji przekraczająca 10 proc. inflacja w 2022 r. oraz jej nieznaczny spadek w 2023 r. nie uwzględniają prognozowanego przez nas wydłużenia Tarczy Antyinflacyjnej do końca 2023 r. Wydłużenie to przyczyni się do obniżenia inflacji w tym okresie i jej zwiększenia w 2024 r. W konsekwencji, inflacja powróci do celu inflacyjnego (2,5 proc. +/- 1 pkt. proc. - PAP)dopiero w 2025 r." - twierdzą ekonomiści CA.
Te argumenty skłoniły ich do przypuszczenia, że będą kolejne podwyżki stóp procentowych.
Według analityków CA za wtorkową decyzją o podwyżce stóp procentowych o 0,75 pkt proc. stoi przede wszystkim dalsza presja inflacyjna. Czynnik ten jest wywołany ponownym wzrostem cen surowców energetycznych w reakcji na rosyjską agresję zbrojną. "To częściowo wyjaśnia, dlaczego Rada zdecydowała się na podwyżkę stóp w skali większej niż w poprzednich trzech miesiącach" - zaznaczyli.
Analitycy banku w drugiej kolejności wskazali na znaczące osłabienie kursu złotego po inwazji. "Osłabienie to postępowało w ostatnich dniach mimo podjętych przez NBP interwencji walutowych" - przypomnieli. Według CA "szybszy wzrost krajowych stóp procentowych i związana z tym rosnąca różnica stóp pomiędzy Polską i zagranicą będzie ograniczać presję na osłabienie kursu złotego".
Podkreślili jednak, że "w warunkach nasilających się działań wojennych w Ukrainie, skuteczność przeciwdziałania dalszej deprecjacji kursu złotego będzie zależeć głównie od docelowego (po zakończeniu cyklu zacieśniania polityki pieniężnej) poziomu stóp procentowych". O docelowym poziomie prawdopodobnie poinformuje prezes NBC na konferencji prasowej w środę o godzinie 15 - zaznaczyli.
Zwrócili też uwagę, że "RPP postrzega osłabienie kursu złotego jako przejściowe". Rada poinformowała bowiem, że "obserwowana w ostatnim okresie rynkowa presja na osłabienie złotego nie ma uzasadnienia w fundamentach gospodarczych Polski".
"Treść komunikatu RPP wskazuje, że w warunkach powracającej presji na osłabienie kursu złotego wysoce prawdopodobne są kolejne interwencje walutowe" - uważają przedstawiciele CA. Według nich głównym celem interwencji "nie będzie obrona konkretnego poziomu kursu, lecz przeciwdziałanie jego nadmiernym wahaniom".