
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu przygotowuje akcję „nie płacę haraczu”, w ramach której kredytobiorcy frankowi mieliby nie spłacać rat swoich kredytów przez 2-3 miesiące - pisze portal next.gazeta.pl.
Na 10 września Stop Bankowemu Bezprawiu zapowiada też pod Sejmem manifestację, jak to określa, „przeciw ustawie dla banków”. Chodzi o projekt ustawy frankowej, której kształt, zaproponowany przez Kancelarią Prezydenta, nie podoba się frankowiczom.
Projekt ustawy frankowej co prawda nie zakłada przymusowego przewalutowania kredytów, ale, m.in. poprzez działania nadzorcze, banki mają być naciskane na restrukturyzację tych zobowiązań. Możliwe więc, że osoby, które wezmą udział w akcji „zero haraczu”, będą miały ostatecznie kłopot z konwersją ich kredytu na złotowy.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Innym problemem będzie zepsuta historia kredytowa. Informacje o nieterminowej spłacie kredytu są udostępniane bankom przez okres 5 lat od spłaty kredytu.
Robiąc, bez uzgodnienia z bankiem, przerwę od spłaty rat frankowi cze narażają się na koszty monitów czy odsetek karnych - pisze portal next.gazeta.pl.