
Rada Polityki Pieniężnej w ostatnim czasie trzykrotnie podniosła stopy procentowe, co przełożyło się na wzrost rat i całkowity koszt kredytu. Stając przed wyborem optymalnej oferty spośród tych dostępnych na rynku, trudno być pewnym, która z nich będzie dla nas najlepsza. W konsekwencji, decydując się na nieodpowiednie finansowanie, możemy stracić nawet ponad 50 tysięcy zł.
Wzrost inflacji, a co za tym idzie, rosnące stopy procentowe to duże ryzyko dla aktualnego i potencjalnego kredytobiorcy, dlatego należy z rozwagą wybierać oferty kredytowe. Przykładowa różnica w całkowitym koszcie kredytu hipotecznego w kwocie 400 000 zł i przy 10 proc. udziale własnym, zaciąganego w grudniu 2021 r. na okres 30 lat, może wynosić nawet 56 tys. zł.
Do niedawna banki oferowały jedynie dofinansowanie ze zmiennym oprocentowaniem. Teraz, wybierając formę spłaty kredytu, możemy zdecydować się na oprocentowanie stałe. Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie banki dają klientowi tę właśnie możliwość.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
- W tym momencie różnica między oprocentowaniem zmiennym i stałym jest dość znacząca, dlatego warto umówić się na spotkanie z ekspertem kredytowym, bądź samemu wybrać najlepszą ofertę przy użyciu porównywarki ofert bankowych, dostępnej np. na stronie Lendi.pl. Pozwoli to na wybór optymalnej oferty kredytowej, bez ryzyka straty – wyjaśnia Agnieszka Łuczak, ekspertka kredytowa Lendi.
Przy podejmowaniu decyzji dotyczącej zaciągnięcia kredytu musimy szczególnie zwracać uwagę na aktualną wysokość stóp procentowych w danym banku. Są one zazwyczaj aktualizowane przez instytucje bankowe w różnych odstępach czasu – codziennie, co tydzień lub co miesiąc. Każdy bank prowadzi własną politykę w tym zakresie, w związku z tym oferta, którą otrzymaliśmy może się w trakcie procesu decyzyjnego zmienić na skutek aktualizacji poziomu stopy procentowej w tym banku.
CZYTAJ TEŻ: MIESZKANIE NA KREDYT W 2022 ROKU. TO MUSISZ WIEDZIEĆ
- Ekspert kredytowy może na jednym spotkaniu przygotować wszystkie aktualne oferty kredytowe, ale także ujednolicić stopę procentową, tak żeby pokazać realny koszt kredytu oprocentowania, które będzie obowiązywało danego kredytobiorcę – komentuje Agnieszka Łuczak.