Przedsiębiorcy mają blisko 38,5 mld zł długu

Zadłużenie przedsiębiorstw wyniosło na koniec września prawie 38,5 mld zł; w ciągu roku wzrosło o 12 proc. - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Najbardziej zwiększyły się zaległości sektora obsługi rynku nieruchomości, budownictwa i przemysłu.

Autor: Pap 07 grudnia 2021 10:18

Według informacji zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK, przeterminowane o minimum 30 dni, o wartości co najmniej 500 zł zobowiązania przedsiębiorstw wyniosły w sumie na koniec września 38,47 mld zł. Oznacza to, że w ciągu roku przyrosły o 4,1 mld zł, czyli o 12 proc. Przed pandemią roczne zmiany wynosiły ok. 9 proc.

Jak zwrócił uwagę prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, zaległości firm wobec banków i instytucji finansowych oraz kontrahentów tylko w trzecim kwartale br. podwyższyły się o 1,3 mld zł. "12-proc. dynamika wzrostu pokazuje, że pandemia odbiła piętno na biznesie. Dla porównania przez pierwsze pół roku pandemii zobowiązania podwyższyły się o 1,2 mld zł" - wskazał w rozmowie z PAP.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Według BIG InfoMonitor przedsiębiorstw-niesolidnych płatników przybywa mniej. Ich liczba od roku waha się między 320 a 326 tys., a obecnie uwzględniając aktywne, zawieszone i zamknięte jest to 324 tys. podmiotów. Przez pierwsze 6 miesięcy pandemii przybyło prawie 6 tys. podmiotów z kłopotami w regulowaniu zobowiązań. Odsetek firm, które nie płacą wynosi obecnie 5,7 proc. wobec 5,9 proc. na koniec września zeszłego roku. W danych tych uwzględnia się nierzetelnych dłużników zgłoszonych do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz opóźniających raty kredytów na co najmniej 500 zł, przez ponad 30 dni.

"Opóźnione płatności nie rozprzestrzeniają się gwałtownie, pogłębiają się jednak problemy w firmach, które już komuś nie zapłaciły. Dlatego ryzyko współpracy z przedsiębiorstwami, które mają jakiekolwiek kłopoty jest dziś wyższe niż przed pojawieniem się COVID-19" - zauważył Grzelczak.

Eksperci zwrócili uwagę, że jednej trzeciej MŚP wciąż nie udało się odbudować obrotów do poziomu sprzed pandemii. Co trzecia z tych firm nie wie kiedy się uda przywrócić sprzedaż, a co szósta (17 proc.) nie daje sobie już na to żadnych szans, niewiele mniej mówi, że stanie się to najwcześniej za 2-3 lata. Na działalność pod presją z powodu panującej niepewności częściej niż inne branże wskazuje transport i budownictwo. Grzelczak zaznaczył, że z cyklicznie realizowanych dla BIG badań MŚP wynika wprawdzie, że na odbiorców opóźniających regulowanie zobowiązań przez ponad dwa miesiące, skarży się obecnie 32 proc. mikro, małych i średnich firm, wobec 39 proc. na początku roku, jednak trudno mówić o poprawie jakości rozliczeń B2B. "Z jednej strony biznes rzadziej trafia na niesolidnych płatników, ale z drugiej relacje z nieterminowo płacącymi przedsiębiorstwami są dziś obarczone ryzykiem większych strat" - wskazał.

Przy ogólnej zmianie kwot zaległości firm wobec dostawców i banków o 12 proc. w skali roku, najbardziej (o ponad 130 proc.) podwyższyły się przeterminowane zobowiązania w sektorze Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię, gaz, gorącą wodę (o 134 proc. do 0,12 mld zł). Eksperci BIG zaznaczyli, że nadal jest to jednak sektor z najniższymi długami wśród 18 analizowanych.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych