Rzecznik Finansowy wniósł skargę nadzwyczajną dot. kredytu frankowego

Rzecznik Finansowy wniósł do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną związaną z kredytem frankowym; liczy, że będzie mógł pomóc innym konsumentom w podobnej sytuacji - poinformowało Biuro Rzecznika Finansowego w środowym komunikacie.

Autor: PAP 17 listopada 2021 13:35

Jak podano, skarga nadzwyczajna złożona do Sądu Najwyższego przez Rzecznika dotyczy wyroku wydanego w sprawie "frankowiczki". Chodzi o to, że rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie dostrzegł abuzywności zapisów umowy kredytu, przez co - zdaniem Rzecznika Finansowego - nie ocenił jej w prawidłowy sposób. Na podstawie orzeczenia sądu, w wyniku egzekucji komorniczej klientka mogła utracić dach nad głową, dlatego Rzecznik Finansowy złożył także wniosek o wstrzymanie wykonalności wyroku, który został już uwzględniony przez sąd.

Według komunikatu "frankowiczka", która zgłosiła się po pomoc do Rzecznika, wraz z mężem zawarła w 2005 r. umowę kredytu hipotecznego z okresem kredytowania określonym na 300 miesięcy. Kwotę zobowiązania ustalono na niemal 92 tys. zł. W pewnym momencie kredytobiorcy nie byli w stanie terminowo spłacać zadłużenia. Bank wypowiedział umowę kredytu. Następnie złożył pozew, żądając natychmiastowej zapłaty ponad 110 tys. zł. Była to kwota znacznie wyższa niż pożyczyli klienci, ze względu na mechanizm indeksacji kwoty kredytu do waluty CHF.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jak wynika z komunikatu, po doręczeniu pozwu zmarł współkredytobiorca zobowiązany do spłaty kredytu razem ze wnioskodawczynią. Spowodowało to, iż stała się ona jedyną osobą odpowiedzialną za spłatę zadłużenia wobec banku. Sąd Okręgowy we Wrocławiu uwzględnił w całości powództwo banku, uznając za zasadne jego roszczenia. Pozwana nie była na tym etapie reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, a sama nie zaskarżyła wyroku. W ten sposób orzeczenie sądu uprawomocniło się. Kredytobiorczyni jest zatem zobowiązana do zapłaty całej żądanej kwoty, a bank prowadzi w oparciu o niniejszy wyrok egzekucję z należącej do niej nieruchomości.

W ocenie Rzecznika Finansowego to orzeczenie sądu stoi w sprzeczności z zasadami demokratycznego państwa prawnego. "W sprawie doszło do rażącego naruszenia prawa, wskutek którego sąd rozpoznający sprawę nie zapewnił wnioskodawczyni dostatecznej ochrony przysługującej konsumentowi" - podkreślił Rzecznik Finansowy Mariusz Jerzy Golecki, cytowany w informacji.

Rzecznik, w trosce o zabezpieczenie interesów wnioskodawczyni, złożył wniosek o wstrzymanie wykonalności wyroku. Wniosek ten został przez sąd uwzględniony, co w praktyce oznacza brak możliwości prowadzenia egzekucji z majątku wnioskodawczyni na czas rozstrzygnięcia przez SN wniesionej skargi nadzwyczajnej.

Zdaniem Rzecznika Finansowego, klauzule przeliczeniowe odwołujące się do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, są nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Dlatego naruszają rażąco interesy konsumenta i są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

"W przedmiotowej sprawie sąd był zobowiązany, aby zbadać z urzędu czy odpowiednie postanowienia umowne nie naruszają przepisów prawa. Niestety, nie uczynił tego, czym naruszył interesy wnioskodawczyni" - podkreślił Krzysztof Witkowski, radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego, cytowany w komunikacie Biura Rzecznika.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych