Duże mieszkania szybciej drożeją

Szybsze tempo wzrostu cen i ich rekordowa wysokość - tak wyglądały ostatnie kwartały na rynku mieszkaniowym. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że najmocniej (14 proc. r/r) drożały duże lokale. Te średniej wielkości były o 13 proc. droższe niż przez rokiem, a małe o 11 proc.

Autor: Housemarket.pl 29 października 2021 07:52

Patrząc łącznie na wszystkie segmenty, największe wzrosty miały miejsce w Sosnowcu (24 proc. r/r) i Białymstoku (19 proc. r/r) i Gdyni (19 proc. r/r). 

W Krakowie małe mieszkania już po 12 000 zł za mkw.

W III kwartale 2021 r. mieliśmy do czynienia z prawdziwym boomem na rynku nieruchomości. Jedynym segmentem, na którym przeciętna cena nie osiągnęła rekordowego poziomu są małe mieszkania (do 35 mkw.) w Sosnowcu. Na wszystkich pozostałych pojawiły się najwyższe stawki w historii. Jako przykład niech posłuży Kraków. Przeciętna cena średnich (35 – 60 mkw.) i dużych (powyżej 60 mkw.) mieszkań przekroczyła tam po raz pierwszy 10 000 zł za mkw., a małych (do 35 m2) osiągnęła rekordowy poziom 12 000 zł za mkw.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

 Najmocniej rosły ceny dużych mieszkań

Najbardziej „gorąco” było w segmencie dużych mieszkań. Średni wzrost wyniósł tu 14 proc. r/r, a w kilku miastach ceny wzrosły o ponad 20 proc. r/r. Rekordzistą jest Gdynia, gdzie stawki wzrosły o 27 proc. Kupując np. 70-metrowe mieszkanie trzeba było zapłacić o 145 tys. zł więcej niż przed rokiem (wzrost z 538 tys. zł do 683 tys. zł). Duże wzrosty odnotowaliśmy również w Sosnowcu (24 proc. r/r), Białymstoku (23 proc. r/r) i Krakowie (22 proc. r/r). Warto też dodać, że ceny dużych mieszkań rosną coraz szybciej. W poprzednim kwartale było to 9 proc. rocznie, a teraz już 14 proc. 

Wysoki popyt na duże mieszkania widać nie tylko w cenach, ale również w spadku liczby dostępnych ogłoszeń. Unikalnych ofert sprzedaży dużych mieszkań było aż o 20 proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Dla średniej wielkości lokali spadek wyniósł 15 proc. a dla małych 11 proc.

Jest kilka przyczyn tej popularności dużych mieszkań. Po pierwsze w przeszłości drożały wolniej niż małe i średnie lokale, więc ich ceny nie były jeszcze aż tak bardzo wygórowane. O duże wzrosty było więc łatwiej. Ponadto deweloperzy budowali w ostatnim czasie mało tego typu mieszkań. Skupili się na mniejszych mieszkaniach, które w poprzednich okresach sprzedawały się „jak świeże bułeczki”. Tymczasem pojawiał się popyt na duże lokale, w dużej mierze spowodowany pandemią i potrzeba powiększenia mieszkania np. o domowe biuro. Dodatkowo bardzo dobra sytuacja na rynku pracy pozwala wielu rodzinom na wymianę mieszkania na większe.

- Pandemia raczej zintensyfikowała zmiany, które zachodziły już wcześniej. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mieszkania o większym metrażu, trzypokojowe czy czteropokojowe. Jednocześnie nie maleje przy tym popyt na kompaktowe mieszkania dwupokojowe. Obserwujemy, że nasi klienci zaczęli jeszcze bardziej doceniać dodatkową przestrzeń życiową, do której zaliczamy przestronne balkony, loggie, tarasy oraz przydomowe ogródki. Jednym z najbardziej docenianych atutów mieszkań stała się też elastyczna przestrzeń, która może być przearanżowana w zależności od potrzeby - uważa Zbigniew Juroszek, prezes Atal.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych