
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka zapewnia, że nowe przepisy dot. budowy domów do 70 mkw., włączone do grupy 10 projektów na 100 dni w ramach Polskiego Ładu, nie będą przyzwoleniem na samowolę budowlaną.
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii przewiduje, że projekt przepisów w tej sprawie zostanie wpisany do wykazu prac Rady Ministrów jeszcze w czerwcu, by w wakacje trafił do konsultacji.
Chodzi m.in. o wprowadzenie ułatwień w budowaniu domów do 70 metrów kwadratowych, które przewidziano w ramach programu Polski Ład. Założono m.in., by takiej budowie nie towarzyszył obowiązek ustanowienia kierownika budowy czy prowadzenia dziennika budowy.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
"To nie będą przepisy wprowadzone specustawą wyłączającą określone zasady ogólne. Uproszczenia zostaną wdrożone na podstawie projektu zmiany ustawy prawo budowlane oraz nowelizacji ustawy planowanie i zagospodarowanie przestrzenne" - zaznaczyła Kornecka.
Jak podkreśliła wiceszefowa MRPiT, wprowadzenie uproszczonych procedur nie będzie oznaczać zielonego światła dla samowoli budowlanej czy stawiania nieograniczonej liczby domów na małej działce. Dalej będzie to regulowane przepisami i kontrolowane przez służby nadzoru budowlanego.
"Przewidujemy, by na podstawie tych przepisów nie mogły powstawać całe osiedla domów na jednej działce. Nasza propozycja to jeden dom na posesji do 1 tys. metrów kw." - powiedziała wiceminister. Dodała, że inwestor chcący postawić dwa domy będzie musiał dysponować co najmniej 2 tys. metrów, czyli 20 arami.
Kornecka zwróciła uwagę, że "zjawisko stawiania całych osiedli na jednej działce" jest częste w przypadku domów rekreacyjnych. "W przypadku domów mieszkalnych nie możemy na to pozwolić ze względu na intensywność wykorzystania terenów" - zapewniła. Chodzi, jak wyjaśniła, o bezpieczeństwo zapewnienia możliwości korzystania z mediów czy wystarczającej infrastruktury drogowej.
Resort nie przewiduje też, by domy do 70 m kw. mogły być "przystawiane do granic działki". "W tym zakresie będą obowiązywać zasady określone obecnie obowiązującymi przepisami prawa budowlanego, w tym rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki ich usytuowanie), czyli co do zasady 3-4 metry od granicy, w zależności od tego czy w ścianie są okna lub drzwi oraz czy na działce sąsiedniej znajduje się budynek" - powiedziała Anna Kornecka. W jej opinii ma to znaczenie m.in. z punktu widzenia bezpieczeństwa pożarowego. "Tego typu kwestie reguluje ww. rozporządzenie - projektanci nie usytuują domu bliżej tej granicy jeśli przesądzimy, że przepisy prawa budowlanego są zachowane" - stwierdziła.