Rynek mieszkaniowy przeżywa obecnie trudny okres. Galopująca inflacja wymusiła na NBP radykalne podwyżki stóp procentowych, co w prostej linii przełożyło się zmniejszenie zdolności kredytowej wielu klientów. Do listy problemów należy dopisać jeszcze skutki wojny, w tym zerwane łańcuchy dostaw. Nie widać jednak obniżek cen u deweloperów.

Polski Związek Firm Deweloperskich zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z wnioskiem o podjęcie inicjatywy legislacyjnej, która umożliwi obywatelom Ukrainy nabywanie nieruchomości położonych w strefie nadgranicznej bez zezwolenia.

Victoria Dom w pierwszym półroczu br. zakontraktował 525 lokali. Uwzględniając zeszłoroczną wysoką bazę porównawczą sprzedaż była mniejsza w ujęciu r./r. o 43 proc. Zarząd Victoria Dom liczy na odbicie sprzedaży w drugiej połowie roku, w czym ma pomóc planowane zawarcie umów z funduszami PRS inwestującymi w mieszkaniowy wynajem instytucjonalny.

Nowa ustawa deweloperska oraz Deweloperski Fundusz Gwarancyjny wchodzi w życie z początkiem lipca br. Celem rozwiązań jest zabezpieczenie w relacjach z deweloperami osób, które zdecydowały się na zakup mieszkania. - Projekt jest konsultowany od dawna, a deweloperzy mieli czas, aby przygotować się na nadejście nowych przepisów, z pewnością odciśnie ona piętno na całej branży mieszkaniowej. Jednak najważniejsze konsekwencje dla tego sektora będą widoczne w długoterminowej perspektywie - komentuje Anita Makowska, analityk biznesu w firmie Archicom

Wyższe stopy procentowe, które warunkują ograniczoną zdolność kredytową klientów, mają długookresowy wpływ na sprzedaż. - Aktualnie widzimy wydłużony czas niezbędny do podjęcia decyzji zakupowej, co z pewnością wiąże się z trudnym otoczeniem, w którym funkcjonujemy - powiedział Waldemar Olbryk, prezes zarządu Archicom.

Gwałtowny wzrost stóp procentowych oddziałuje negatywnie na całą branżę nieruchomości mieszkaniowych. Deweloperzy liczą się z tym, że droższe pozyskiwanie kapitału i obsługa zobowiązań może mieć wpływ na ilość wprowadzanych na rynek mieszkań i ich ceny.

Rozwój rynku nieruchomości w 2022 roku będzie w dużej mierze zależny od eskalacji konfliktu na Ukrainie. Deweloperzy mówią jednym głosem: rosnące koszty budowy są obecnie największymi trudnościami, jakim muszą sprostać wszyscy uczestnicy rynku.

W okresie od stycznia do kwietnia 2022 roku oddano do użytkowania więcej mieszkań niż przed rokiem. Spadła natomiast liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto, a także na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym - podaje GUS.

15,6 proc - w ciągu zaledwie roku o tyle zdrożał metr kwadratowy używanego mieszkania w dużym mieście - wynika z najnowszych danych NBP. Czy wojna za naszą wschodnią granicą przyniesie przecenę? Z kilku powodów może być wręcz przeciwnie.

W opinii PZFD ustawa deweloperska, która wejdzie w życie 1 lipca jest nieprecyzyjna i ma wady, które będą generować spory między nabywcami a deweloperami. Potrzebna jest pilna nowelizacja przepisów.

W kwietniu RPP po raz kolejny podniosła stopy procentowe. Czy deweloperzy odczuwają sukcesywne podwyżki? - o tym mówi Tomasz Łapiński, prezes zarządu i dyrektor zarządzający inwestycjami mieszkaniowymi w Cordia Polska.

W lutym po raz pierwszy w historii średnie ceny ofertowe dyktowane za metr kwadratowy kawalerki w Warszawie przekroczyły 15 tys. zł. Jednocześnie od 7. kwietnia nastąpiła kolejna podwyżka stóp procentowych, a ekonomiści są zdania, że na tym nie koniec. Jakie są prognozy dla rynku nieruchomości na najbliższe miesiące? Kto powinien się martwić, a kto może zyskać?

Grupa Unidevelopment zakończyła 2021 rok z prawie 18 proc. wzrostem przychodów do poziomu 285,9 mln zł. To już 3. rok z rzędu, kiedy przychody grupy rosną dwucyfrowo.

Ostatnie dwa lata na rynku mieszkaniowym były czasem wielu perturbacji. W 2020 roku rynek szybko pozbierał się po nagłych zawirowaniach związanych z pandemią. W 2021 roku wszystko wskazywało na to, że wracamy do czasów, kiedy koronawirus jeszcze nie zagościł w naszym codziennym życiu. Znowu czekały nas zmiany. Najpierw te, które były do przewidzenia -czyli podwyżki stóp procentowych przez RPP. Teraz te nagłe - czyli atak Rosji na Ukrainę.

Pomimo trwającej wojny, zainteresowanie rynkiem nieruchomości utrzymuje się na wysokim poziomie. Za sprawą gwałtownego napływu uchodźców na znaczeniu zyskał głównie najem mieszkań, ale nie brakuje też chętnych na ich zakup. Decyzje nabywcze są jednak obarczone niepewnością, co powoduje wydłużający się czas ich podjęcia, a nierzadko też całkowitą zmianę wcześniejszych preferencji.

Frankfurt znalazł się na szczycie globalnego indeksu bańki nieruchomości w 2021 roku. Tak wynika z analizy danych MoneyTransfers.com, która dała miastu wskaźnik 2,16 co plasuje je na czele ośrodków miejskich o najbardziej ryzykownych rynkach mieszkaniowych.

W tym roku deweloperzy zaplanowali budowę niespotykanie małej ilości mieszkań. To o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent mniej niż w styczniu ubiegłego roku i pierwszych miesiącach kolejnych lat wstecz - informuje Strefa Biznesu.

Deweloperzy chcieliby budować więcej i szybciej. Do grona największych graczy na rynku nieruchomości dołączają kolejne mniejsze i bardzo obiecujące miasta. Podaż jest wciąż wysoka, mimo wysokich cen, które od blisko pięciu lat idą cały czas w górę. Jak wygląda obecnie mapa rynku nieruchomości w Polsce?

- Zamierzamy położyć duży nacisk na realizację inwestycji mieszkaniowych na Śląsku. Kończymy rozpoczęte projekty, kupiliśmy kolejne grunty - wyjaśnił Bartłomiej Solik, partner zarządzający TDJ Estate i przedstawił dalszą strategię rozwoju tego segmentu w regionie. Łącznie w ramach nowych projektów mieszkaniowych na śląski rynek trafi niemal 700 mieszkań.

Rok 2021 na rynku mieszkaniowym stał pod znakiem pogłębiającej się nierównowagi podaży i popytu. Deweloperzy wprowadzili do sprzedaży o 11 tys. mieszkań mniej niż sprzedali. Kupujący traktowali mieszkania głównie jako bezpieczną lokatę kapitału. Gdyby nie pandemia, spowolnienie, które czeka polską mieszkaniówkę w 2022 r. przyszłoby znacznie wcześniej.