Po odpływie klientów kredytujących zakup, obserwujemy w tym obszarze początki stabilizacji. Niektóre banki wprowadziły do oferty kredyty ze stałą stopą procentową, co zachęca nabywców do zakupu mieszkań - powiedziała Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu Nickel Development.

Można się spodziewać, że w tym i następnym roku sytuacja na europejskim rynku mieszkaniowym może ulec dalszemu pogorszeniu. Ceny mieszkań sukcesywnie rosną. Na średnią cenę transakcyjną w ubiegłym roku wpływ miały m.in. gwałtownie rosnące koszty energii, ceny materiałów budowlanych i koszty pracy.

Niełatwa sytuacja na rynku kredytowym uderza w cały sektor mieszkaniowy. Zainteresowanie ofertą nowych domów także zmalało - mówi Maciej Bartczak z firmy deweloperskiej KM Building. Na rynku nieruchomości widać wyczekiwanie.

Sprzedaż nowych mieszkań na siedmiu największych rynkach w Polsce spadła o 10,1 proc. w stosunku do lipca, oraz o ponad 47 proc. w stosunku do sierpnia ubiegłego roku - wynika z danych tabelaofert.pl. Spadki nie dotyczą mieszkań gotowych lub prawie gotowych - takie lokale sprzedają się o prawie 250 proc. szybciej niż pozostałe mieszkania. Pomimo słabej sprzedaży ceny stoją w miejscu, choć realnie są one nieco niższe dzięki powszechnym promocjom i rabatom.

Sprzedaż mieszkań spadła, a deweloperzy wstrzymują się z realizacją nowych projektów. - Ze względu na rosnące koszty realizacji, wstrzymaliśmy rozpoczęcie budowy 3 inwestycji. Zdecydowaliśmy się odczekać kilka miesięcy, żeby móc zweryfikować koszty, a co za tym idzie rentowność inwestycji - powiedziała Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic.

W pierwszym półroczu br. Robyg podpisała 1241 umów deweloperskich i przedwstępnych oraz 1083 umowy rezerwacyjne. - Pozycja grupy jest mocna pod względem sprzedaży i finansów. Budowy idą zgodnie z harmonogramami, choć wysoka inflacja oraz wojna w Ukrainie przekładają się na wzrost kosztów. Mieszkania z terminem oddania w tym roku mamy sprzedane w ponad 97 procentach - powiedział Eyal Keltsh, wiceprezes Robyg.

Sprzedaż mieszkań w Warszawie jest aktualnie na poziomie notowanym w najgorszym momencie pandemii. Dwa lata temu sprzedano 2311 lokali, w tym samym okresie tego roku tylko 511 więcej - wynika z danych CBRE oraz REDNET Property Group. Deweloperzy zaczynają odbudowywać ofertę, która wraca do poziomów sprzed COVID-19. Ceny ofertowe idą nieco w górę, za to lokale wprowadzane do sprzedaży są trochę tańsze. Na celowniku deweloperów są inwestorzy instytucjonalni.

Ubiegły rok był dla Grupy Antczak rekordowy. Deweloper w budowie miał niemal 3 tys. mieszkań, domów i apartamentów wypoczynkowych, realizowanych zarówno w ramach własnego portfolio deweloperskiego, jak i w oparciu o umowy o generalne wykonawstwo. - Ten rok wiąże się dla nas i dla całej branży z dużo większymi wyzwaniami - powiedział Marcin Antczak, CEO Grupy Antczak.

- Nie spodziewamy się spadków cen mieszkań. Niewielka część deweloperów może chwilowo obniżać ceny, żeby utrzymać tempo sprzedaży, ale nie będą to jakieś znaczące redukcje - powiedział Eyal Keltsh, wiceprezes zarządu Grupy Robyg.

Sprzedaż mieszkań spadła. Inflacja i mniejsza dostępność kredytów mieszkaniowych spowodowały, że transakcji na rynku mieszkaniowym jest mniej. Angelika Kliś, członek zarządu Atal dodaje, że klienci śledzą ofertę, ale dłużej podejmują decyzję o zakupie nowego lokum.

W okresie od stycznia do lipca oddano do użytkowania więcej mieszkań niż przed rokiem. Spadła natomiast liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - wynika z danych GUS.

Ceny mieszkań w Polsce biją rekordy i trudno spodziewać się, aby mieszkania miały tanieć. W opinii Tomasza Kalety, dyrektora departamentu sprzedaży w Develia, na rynku brakuje gotowych lokali, które mogłyby zostać przecenione.

Trudna sytuacja w branży budowlanej sprawiła, że trwają prace nad ustawą dot. waloryzacji kontraktów. MRiT podaje, że przepisy wkrótce wejdą w życie. Natomiast podwykonawcy twierdzą, że generalni wykonawcy obecnie nie chcą podnosić im wynagrodzeń. Jednak resort dąży do zabezpieczenia ich interesów. Według ekspertów, obecny limit waloryzacji jest za niski. Z każdym dniem rośnie ryzyko odstępowania od zawartych już umów i schodzenia z placów budów, bo dla podwykonawców przestaje to być opłacalne.

Ronson rozwija ofertę mieszkaniową. - Zagospodarowujemy segment PRS. W połowie przyszłego roku oddamy pierwsze 100 mieszkań pod wynajem w projekcie Ursus Centralny - powiedziała Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor marketingu i innowacji Ronson Development.

Czy nowe uwarunkowania rynkowe zmuszają deweloperów do zmiany planów? Czy kolejne projekty będą realizować zgodnie z wcześniejszymi założeniami? Czy firmy poszukują atrakcyjniejszych sposobów na finansowanie inwestycji niż kredyty? O ile wzrósł koszt budowy mieszkań w ciągu ostatniego roku? Zobacz co mówią przedstawiciele polskiej mieszkaniówki.

Mieszkańcy wspólnot czy Spółdzielni Mieszkaniowych drżą na myśl o rosnących rachunkach i obawiają się nadchodzącego sezonu grzewczego. Rosną opłaty za energię elektryczną, sukcesywnie wzrasta wysokość czynszu, a także koszty wywozu odpadów. Część Spółdzielni Mieszkaniowych już dziś próbuje się zabezpieczyć przed wysokimi rachunkami za ogrzewanie i inwestuje w odnawialne źródła energii.

Średnio w całej Polsce spadła dynamika wzrostu cen zakupu mieszkań - ceny ofertowe zwiększyły się w II kwartale o 3,5 proc. w porównaniu do I kwartału. Bardziej popularny i chętniej wybierany stał się mniejszy metraż, którego ceny rosły najszybciej. Lokale do 40 mkw. były o 3,4 proc. droższe niż w I kwartale 2022 roku.

Do 2026 roku w Polsce powstanie ponad 54 tysięcy mieszkań PRS - wynika z raportu PwC. Czy rosnący rynek najmu instytucjonalnego oraz sytuacja makroekonomiczna stonują wysokie przywiązanie Polaków do własności?

Ile mieszkań mają w sprzedaży deweloperzy? Czy pula dostępnych lokali zmieniła się od roku? Czy firmy decydują się teraz na regularne wprowadzanie na rynek nowych projektów? Zobacz co mówią deweloperzy.

Od stycznia do czerwca ceny mieszkań wciąż rosły w tempie od 1 do 6 procent w zależności od miasta - wynika z danych SonarHome. Jednak drugi kwartał 2022 był unikatowy, a maj i czerwiec to czas stabilizacji cen. Jeśli ta tendencja się utrzyma trzeci kwartał bieżącego roku będzie pierwszym od lat, w którym ceny nie wzrosną. Nadziei na lepsze jutro nie dają nastroje konsumenckie Polaków, które są najsłabsze w historii.