
Dziewięć hektarów łąk kwietnych ma być w 2022 r. w Białymstoku. Powstanie także łąka w barwach Ukrainy: niebiesko-żółta, na znak solidarności z walczącą Ukrainą – poinformował w czwartek prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Tak jak w poprzednich latach, łąki będzie zakładać Fundacja Łąka z Warszawy.
W czwartek w Białymstoku prezydent miasta i prezes Fundacji Łąka Maciej Podyma podpisali trzyletnią umowę w tej sprawie. Wartość tej umowy to blisko 2,8 mln zł.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
"Nasze miasto od kilku lat znane jest z łąk kwietnych. Początkowo to było 4,5 ha, później 6, w tej chwili podpisaliśmy umowę i docelowo będzie to do 10 ha, z tym, że w tym roku 9 hektarów. Podzielone to zostało na rośliny wieloroczne, a także jednoroczne" - poinformował Truskolaski.
Dodał, że w związku z tym, że łąki kwietne podobają się mieszkańcom, są ważnym elementem wyglądu i wizerunku miasta, mimo znacznie mniejszych środków w budżecie miasta, projekt jest kontynuowany.
"Nie chciałbym oszczędzać na estetyce miasta, bo nasi mieszkańcy są dumni z tego, że miasto jest piękne, ukwiecone i że miasto jest czyste" - mówił prezydent. Dodał, że na wydatki związane z estetyką miasta będzie dywidenda z gminnej spółki Lech w łącznej wysokości 14 mln zł.
Prezydent poinformował, że wśród łąk kwietnych nowością będzie łąka w barwach flagi ukraińskiej na znak "solidaryzowania się z tymi, którzy walczą z najeźdźcą". Jeszcze nie wiadomo do końca, gdzie będzie się znajdować ta łąka. Jedną z rozważanych lokalizacji jest ul. abp. Romualda Jałbrzykowskiego.
Prezes Fundacji Łąka Maciej Podyma powiedział, że w tej żółto-niebieskiej łące będą wykorzystane kwitnące na żółto rzepak jary, gorczyca i złocień polny, niebieski dadzą chabry bławatki, len, facelia i ogórecznik.
"Postaramy się stworzyć taką długą flagę Ukrainy, która będzie symbolizowała to połączenie z naszym bliskim sąsiadem" - powiedział Podyma.
Łąki kwietne i pola słonecznikowe powstaną - podobnie jak w latach ubiegłych - w pasach drogowych, na skwerach i rondach. Od początku cieszą się dużą popularnością i sympatią wśród mieszkańców, którzy chętnie je fotografują. Podyma przypomniał, że Białystok był pierwszym miastem, w którym pola słonecznikowe powstały na dużą skalę. Zwrócił uwagę, że także słoneczniki są znakiem oporu, jaki stawiają Ukraińcy.
Łąki kwietne to jeden z projektów realizowanych przez miasto, których celem jest zwiększanie bioróżnorodności w mieście, działania antysmogowe, ale też edukacja przyrodnicza. Maciej Podyma mówił, że badana jest także kwestia pochłaniania dwutlenku węgla przez taką roślinność.
Jak informowało wcześniej miasto, poprzednia umowa z Fundacją Łąka (o wartości 1,6 mln zł) obowiązywała od stycznia 2019 r. do połowy listopada 2021 r. Na łąkach w ubiegłych latach rosło ok. dwustu gatunków roślin, obecnie ma być podobnie. Gatunki są dobierane do warunków glebowych, realiów danego miejsca.