Biophilic desing. Czy to chwilowa moda?

Projektowanie w duchu biophilic desing w najbliższym czasie stanie się jeszcze bardziej popularnym trendem wnętrzarskim. Jak wynika z najnowszego raportu „Head Downers 2021”, większość z nas odczuwa na co dzień brak kontaktu z naturą i prawie jednogłośnie przyznajemy, że jest ona dla nas bardzo ważna.


Autor: housemarket.pl 14 stycznia 2022 17:01

Biophilic desing to jeden z wiodących tematów, szeroko komentowany podczas ubiegłorocznego „Salone del Mobile” w Mediolanie. O „projektowaniu przyszłości”, która zapewni większą łączność z naturą i która jest ukierunkowana na stworzenie bardziej zrównoważonego stylu życia mówią dziś wszyscy, od Hermana Millera przez Normana Fostera i Carlo Rattiego do Kengo Kumy.

Biophilic design jest skutecznym sposobem na zachowanie równowagi w życiu dla osób konsumujących na co dzień intensywnie technologię i pochylanych głowę nad różnymi ekranami. Wprowadzanie elementów naturalnych do wnętrz to próba ponownego połączenia się z naturą, bez której czujemy się po prostu źle. Dzięki temu, można czerpać z przyrody korzyści dla naszego zdrowia oraz samopoczucia.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jest to tym ważniejsze, że nasz styl życia i codzienne wyzwania nie sprzyjają przebywaniu na powietrzu. Kluczowe staje się więc, by zaprosić naturę do domu. Dosadnie nazywa to dr Nigel Oseland, autor książki ”Beyond the Workplace Zoo: Humanising the Office” wydanej we wrześniu 2021 roku. Zwraca on uwagę na to, że w przeciwieństwie do różnorodnych wybiegów dla zwierząt, ludzie w biurach – niezależnie od potrzeb – mogą liczyć na zawsze tak samo zaprojektowane biuro, te same jednorodne obszary, niezależnie od indywidualnych potrzeb człowieka. Dlatego wzywa on do zaprojektowania przestrzeni dla ludzi z myślą o krajobrazie.

Zamknięci w czterech ścianach

W Polsce co trzeci ankietowany badania Velux „Head Downers 2021” przyznaje, że poza zamkniętymi pomieszczeniami spędza niespełna godzinę; ponad połowa badanych nie dłużej niż dwie. Na świeżym powietrzu nie przebywamy nawet w dni wolne od pracy. 73 proc. ankietowanych przyznaje, że trwoni swój czas, patrząc w ekran laptopa, smartfona czy telewizora.

63 proc. Polaków biorących udział w badaniu przyznaje, że straciło kontakt z naturą. Nie obserwujemy jej, nie przebywamy też na zewnątrz. Takie podejście nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie. Choć sposób, w jaki żyjemy, sprawia, że oddalamy się od natury, można dostrzec, że ją cenimy i tęsknimy za nią, zdajemy sobie też sprawę z jej pozytywnego wpływu na nasze ciało i psychikę. Zdecydowana większość ankietowanych, bo aż 93 proc., przyznaje, że kontakt z nią jest dobry dla zdrowia i pozwala odpocząć (91 proc.).

Takie podejście nie pozostaje bez wpływu na nasze życie. Sposób, w jaki żyjemy, sprawia, że oddalamy się od natury, dlatego spróbujmy coś zmienić i postępować inaczej.

Odłączeni od natury

Niestety, blisko połowa badanych Polaków w raporcie Velux „Head Downers 2021” nie spogląda regularnie na niebo, nie przygląda się ptakom, chmurom czy słońcu. Blisko ¾ badanych potrafi rozpoznać nie więcej niż 10 gatunków ptaków, a co trzeci – do 5 gatunków drzew. Największy problem mamy z rozpoznaniem typów chmur i gwiazdozbiorów. Warto zadbać o to, by spoglądanie za okno dawało nam możliwość obserwacji rozległej przestrzeni i patrzenia w dal. Nie tylko dlatego, że zmniejsza to ryzyko krótkowzroczności, a także pozwala się zrelaksować. Przede wszystkim dlatego, że przybliża nas do kontaktu z naturą.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych