
W sektorze budowlanym z upadłościami zmagają się generalni wykonawcy oraz podwykonawcy robót, ale także ich kooperanci – dostawcy materiałów czy firmy transportowe.
Jak wynika z danych Euler Hermes, w samym budownictwie upadło w kwietniu 2017 r. dziewięć firm budowlanych wobec 17 rok wcześniej. Łącznie od stycznia do kwietnia 2017 r. upadły 52 spółki budowlane wobec 44 przed rokiem.
– Gdybyśmy potraktowali budownictwo nie jako usługi i prace budowlane, ale szerzej – włączając do niego wszystkie firmy kooperujące, czyli też dostarczające materiały budowlane i świadczące na jego rzecz usługi (projektowe, nadzór inżynierski, przygotowanie inwestycji), to można powiedzieć, że tak rozumiane budownictwo wygenerowało w kwietniu aż 40 proc. przypadków niewypłacalności polskich firm (26 spośród 67) – podał Euler Hermes. Dodał, że na mniejszy jeszcze do niedawna popyt na wiele wyrobów, w tym m.in. betonowych czy stalowych, nakłada się zdecydowana nadprodukcja wyrobów budowlanych.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
– Zbyt wiele mamy zbrojowni i innych tego typu zakładów – przedsiębiorcy przeinwestowali i to jeszcze przed poprzednią perspektywą budżetową. Każda betoniarnia poszerzała asortyment i podejmowała się produkcji wyrobów gotowych – wskazano.
Więcej na ten temat tutaj.