
Oczywiście trzeba pamiętać, że przedstawione wyniki nie są efektem dokładnej wyceny milionów nieruchomości, a jedynie daleko idących uogólnień. Dla przykładu GUS pod pojęciem powierzchni mieszkań sumuje wielkość zarówno lokali mieszkalnych, jak i domów jednorodzinnych. Metr tych drugich jest przeważnie tańszy. W żadnym wypadku nie zmienia to jednak faktu, że budżet państwa dysponuje potężnymi środkami. Oprócz utrzymania wojska, systemu ochrony zdrowia, sądownictwa, dbania o kulturę, szkolnictwo wyższe czy wypłaty rent i emerytur przed rządem stoją też wyzwania związane z oddziaływaniem na rynek mieszkaniowy.
W ramach tych działań oferowane są na przykład solidne dopłaty do budowy mieszkań komunalnych czy społecznych, ale też pod koniec maja 2022 roku zacząć ma działać program gwarancji kredytowych dla osób kupujących mieszkanie. Jest to rozwiązanie, którego wprowadzenie od wielu kwartałów postulował HRE Think Tank. Zaletą programu gwarancji, oprócz skrócenia nawet o kilka lat drogi do własnego „M”, jest bardzo duża efektywność. Ewentualne koszty programu będą bowiem bardzo skromne w porównaniu do efektów. Wszystko dlatego, że program ma jedynie pozwalać na zaciągnięcie kredytu bez wkładu własnego, a nie jest programem dofinansowania zakupów (jak poprzednie „Mieszkanie dla młodych” czy „Rodzina na swoim”).
Znacznie mniej efektywny kosztowo może okazać się za to zapowiadany program bonów mieszkaniowych, przy których wsparciu idącym w dziesiątki czy ponad sto tysięcy złotych rodziny mogłyby m.in. kupić nieruchomość lub zbudować dom.