
Od kilku lat coraz więcej cudzoziemców decyduje się na zamieszkanie w Polsce. Do kwietnia 2021 roku liczba osób posiadających zezwolenia na pobyt wzrosła o ok. 5 proc. - do 478,5 tys. Główną motywację dla przyjeżdżających wciąż stanowią możliwości pracy, jednak jednym z warunków pozostania na dłużej jest znalezienie odpowiedniego lokum.
Jeszcze przed skutkami gospodarczymi pandemii COVID-19 średnie zarobki w krajach Unii Europejskiej rosły wolniej niż ceny mieszkań. W latach 2014-2019 wynagrodzenia wzrosły o ok. 2 proc. rocznie, podczas gdy średni wzrost cen lokali zbliżał się do granicy 4 proc. Ta dysproporcja jest jednym ze źródeł rozwijającego się w całej Europie trendu odkładania w czasie decyzji o zakupie nieruchomości i zwrotu w kierunku wynajmowania mieszkań (przede wszystkim przez młodsze pokolenia, w wieku do 34 lat). Cudzoziemcy znajdują się w szczególnej sytuacji. Biorąc pod uwagę, że większość z nich posiada zezwolenia na pobyt czasowy (maksymalnie do 3 lat), wynajem symbolizuje w ich przypadku nie tylko wybrany styl życia, ale często jest jedyną alternatywą .
Zainteresowanie naszym krajem nie słabnie. Pod względem liczby mieszkańców posiadających zezwolenie na pobyt zdecydowanie przodują obywatele Ukrainy – to aż 261 tys. osób (wzrost o 16,8 tys. osób w stosunku do 2020 r.). Na kolejnych miejscach są Białorusini (o 1,8 tys.), Niemcy, Rosjanie, Wietnamczycy, Hindusi, Włosi, Gruzini (wzrost o 0,5 tys.), Chińczycy i Anglicy.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
CZYTAJ TEŻ: MIESZKANIA NA WYNAJEM NA CELOWNIKU DEWELOPERÓW
Urząd do Spraw Cudzoziemców poinformował, że w samym tylko 2018 r. chęć podjęcia pracy była wskazywana w blisko 73 proc. wniosków o zgodę na przebywanie na terytorium Polski. Na kolejnych miejscach znalazły się powody rodzinne i związane ze studiami na polskich uczelniach . Powyższe motywacje przekładają się na wybór miejsca zamieszkania – cudzoziemcy celują w duże miasta z rozwiniętą infrastrukturą i miejscami pracy, siedziby międzynarodowych korporacji i ośrodki akademickie. Statystycznie najpopularniejsze są województwa: mazowieckie (124,1 tys. osób), małopolskie (57,7 tys.), wielkopolskie (43,5 tys.) i dolnośląskie (39 tys.) .
Obcokrajowcy stanowią dziś jedną z głównych grup najemców w Polsce, zarówno w segmencie prywatnym, jak i na rynku najmu instytucjonalnego (PRS). Z ich perspektywy najem jest mniej wymagający pod względem formalnym i kosztowym. Polskie prawo nie przewiduje innych wymogów niż te, które obowiązują przy zawieraniu umowy najmu z obywatelami Polski. Jednak właściciele prywatnych mieszkań nadal bywają podejrzliwi w stosunku do najemców z tej grupy, postrzegają cudzoziemców jako najemców podwyższonego ryzyka, zwłaszcza pochodzących spoza Unii Europejskiej, ponieważ obawiają się trudności przy ewentualnej windykacji należności. Ostatecznie, podobnie jak w przypadku najemców z Polski, decyzję o zawarciu umowy podejmują kierując się indywidualnymi przesłankami i zapoznając się z sytuacją potencjalnego lokatora, i często wymagają podpisania umowy najmu okazjonalnego. Umowa ta musi zawierać poświadczone notarialnie wskazanie przez najemcę adresu, pod którym zamieszka, jeśli nie będzie w stanie opłacać czynszu (a także zgodę właściciela wskazanej nieruchomości), co dla cudzoziemca przybywającego do Polski jest wręcz niemożliwe do spełnienia. Warunkiem koniecznym jest także obecność potencjalnych najemców w Polsce już na etapie poszukiwania nieruchomości. Część wynajmujących wciąż wyklucza kontakt i prezentację lokalu przez Internet.