Deweloperów czeka najlepszy rok w historii

Koronawirus nie przestraszył deweloperów. Pierwsze półrocze br. było rekordowe, rozpoczęto budowę niemal 88 tysięcy nowych mieszkań. Popyt utrzymuje się na stałym poziomie i wszystkie przesłanki wskazują na kontynuację wzrostów. Być może deweloperów czeka najlepszy rok w historii.

Autor: housemarket.pl 02 października 2021 11:22

  • W pierwszym półroczu 2021 roku deweloperzy rozpoczęli budowę prawie 88 tysięcy mieszkań, co jest najwyższym wynikiem w historii.
  • W pierwszym półroczu deweloperzy otrzymali decyzje pozwalające na budowę około 109 tysięcy mieszkań.
  • Popyt na mieszkania wspierają tanie kredyty mieszkaniowe.  

W pierwszym półroczu 2020 roku, w związku z wybuchem pandemii, duża część deweloperów na kilka miesięcy całkowicie wstrzymała się z rozpoczęciem realizowania nowych projektów. Według danych przedstawianych przez GUS powstało wtedy mniej niż 54 tysięcy mieszkań. Nie jest to mała liczba, ale ten wynik znacząco odbiega od tego, który deweloperzy osiągnęli w roku 2021. Bardziej rozsądne i zasadne wydaje się więc porównanie pierwszego półrocza 2021 roku do analogicznego okresu roku 2019, kiedy to rynek deweloperski stopniowo się rozgrzewał, a o Covid-19 nikt jeszcze nie słyszał. W czasie od stycznia do czerwca rozpoczęły się budowy około 66 tysięcy mieszkań, co i tak jest niższym wynikiem niż ten z pierwszego półrocza 2021 roku (HRE Investments).

Na uwagę zasługuje również liczba wydanych pozwoleń na budowę. Według danych przytoczonych przez HRE Investments, w pierwszym półroczu deweloperzy otrzymali decyzje pozwalające na budowę około 109 tysięcy mieszkań. W samym tylko czerwcu takich nowych zezwoleń było aż 18 tysięcy. Najnowsze dane są więc wyższe o 8 proc., porównując je do tych sprzed roku i o 3 proc. w odniesieniu do maja 2021 roku. Okazuje się, że czerwiec był najlepszym miesiącem w historii, także biorąc pod uwagę liczbę realizowanych przez deweloperów projektów. W ciągu tego jednego miesiąca zaczęli oni wznosić prawie 15 tysięcy nowych mieszkań. To niemal 60 proc. więcej niż przed rokiem w analogicznym okresie, jednak ze względu na covid, rozpoczynali oni wtedy dużo mniej nowych projektów (HRE Investments).

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

- Porównanie liczby rozpoczętych budów do danych sprzed roku wypada na plus 2021, ale nie są to dane miarodajne. Lockdown, jaki miał miejsce w Polsce w okresie kwietnia i maja ubiegłego roku odcisnął bowiem piętno na rynku mieszkaniowym. Jednak już w wakacje 2020 popyt na nowe lokale znacząco się zwiększył. Do dużej grupy osób, które chciały kupić mieszkanie, dołączyli posiadacze oszczędności, chcący uratować je przed rosnącą inflacją - mówi Bartłomiej Rzepa, członek zarządu spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.

CZYTAJ TEŻ: TRWA WALKA O GRUNTY INWESTYCYJNE 

Popyt się utrzyma

Oczywistym jest, że podaży nowych mieszkań nie byłoby bez ogromnego zainteresowania ludzi tym obszarem rynku. Popyt jest mocno wspierany bardzo tanimi kredytami, a ponieważ sytuacja na rynku pracy jest względnie dobra i wynagrodzenia stale rosną, to banki chętnie takich kredytów udzielają. Sytuacja ta może się zmienić, gdyby zostały podniesione stopy procentowe, przez co naturalnie wzrosłyby koszty kredytów mieszkaniowych. Mogłoby to istotnie ograniczyć popyt na nowe mieszkania i schłodzić rynek, jednak na ten moment jest to mało prawdopodobny scenariusz.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych