
W Warszawie nadal jest wiele gruntów pod zabudowę mieszkaniową - wynika z raportu przygotowanego przez firmę INWI. W opinii Daniela Radkiewicza, prezesa zarządu INWI największe problemy stanowią utrudnienia i opóźnienia w procedurach administracyjnych - między innymi uzyskanie decyzji środowiskowych, decyzji o warunkach zabudowy i pozwolenia na budowę.
Minione lata były dla branży nieruchomości niezwykle udane. Popyt na mieszkania z roku na rok się zwiększał. Najwięksi deweloperzy rozpoczynali budowę nawet kilku inwestycji w tym samym czasie, na bieżąco poszukując kolejnych działek pod inwestycję. Przeszkody nie stanowiły nawet ich rosnące ceny. To wszystko powoduje, że konkurencja wśród deweloperów o grunty inwestycyjne coraz bardziej się nasila.
Aktualna sytuacja związana z koronawirusem sprawiła, że na rynku nieruchomości nastąpiło jednak kilka zmian. Cześć deweloperów obawia się o dalszy rozwój sytuacji i obecnie wstrzymuje się z procedowaniem transakcji. Jednocześnie do gry wracają inwestorzy, którzy w ostatnim czasie byli mniej aktywni na rynku, głównie z powodu wysokich oczekiwań sprzedających.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
- Docierają do nas pierwsze sygnały od niektórych właścicieli, którzy potwierdzają chęć sprzedaży gruntu, ponieważ chcą zachować płynność finansową - informuje Daniel Radkiewicz, prezes zarządu i założyciel firmy INWI.
Działki są, ale wymagają przekształcenia
Spółka INWI opublikowała raport dotyczący sytuacji na rynku gruntów inwestycyjnych z przeznaczeniem pod zabudowę wielorodzinną w 2019 roku. Wynika z niego, że wbrew popularnej opinii, w Stolicy nadal jest wiele atrakcyjnych gruntów pod inwestycje mieszkaniowe.
- Opinia że nie ma już gruntów związana jest z kwestiami administracyjnymi i biurokratycznymi. Rozumiemy to, ponieważ wiemy, ile pracy trzeba włożyć, aby na danej działce można było coś wbudować. Często przeprowadzamy wielu naszych klientów przez bardzo skomplikowane procesy administracyjne i techniczne - wyjaśnia Daniel Radkiewicz.
Firma INWI zajmuje się transakcjami gruntów inwestycyjnych oraz przygotowaniem projektów deweloperskich. Nabywa również grunty na potrzeby realizacji własnych inwestycji lub we współpracy z inwestorami.
Eksperci firmy podkreślają, że w Warszawie dostępnych jest dużo gruntów o „nie-mieszkaniowym” przeznaczeniu, które mogłyby być z powodzeniem przekształcone w grunty pod mieszkaniówkę.
- Widzimy, że jest jeszcze wiele działek do zagospodarowania w Warszawie. Te grunty są, wbrew popularnym opiniom dostępne i naprawdę opłaca się nad taką działką „popracować”. Dział analiz firmy INWI, na potrzeby swoich klientów, tworzy dwa razy w roku obszerny raport na temat gruntów w Warszawie, który opiera się na danych rynkowych - dodaje Daniel Radkiewicz.
Najwięcej transakcji na Białołęce
Wspomniany raport sporządzono na podstawie danych o transakcjach dotyczących 222 działek. Jak wykazały badania, najwięcej transakcji zawarto na Białołęce, a ich brak dotyczył Dzielnicy Wesoła i na Żoliborzu. Łączna powierzchnia sprzedanych gruntów pod zabudowę wielorodzinną wynosi około 800 tys. mkw powierzchni, co umożliwi budowę blisko 15 tys. mieszkań.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.