
Duży popyt, a jednocześnie rosnące ograniczenia w dostępie do gruntów – sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym, choć korzystna dla deweloperów, stawia jednak przed nimi dużo wyzwań. Takie wnioski płyną z debaty „Budownictwo mieszkaniowe w Polsce”, która odbyła się 11 maja w czasie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jaka jest aktualna sytuacja polskiego rynku mieszkaniowego? Czy mamy do czynienia z boomem czy spowolnieniem? Jak się ma podaż mieszkań deweloperskich do zasobów Polaków i akcji kredytowych. Co może stymulować rozwój polskiego rynku mieszkaniowego po wygaśnięciu programu dopłat „Mieszkanie dla młodych”? Na te problemy odpowiadali uczestnicy debaty „Budownictwo mieszkaniowe w Polsce”. W dyskusji wzięli udział: Mirosław Barszcz, prezes zarządu BGK Nieruchomości SA, Andrzej Bogusz, członek zarządu Xcity Investment Sp. z o.o., Michał Cebula, dyrektor generalny Heritage Real Estate SA, Piotr Gromniak, wiceprezes zarządu Echo Investment oraz Grzegorz Kiełpsz, przewodniczący rady nadzorczej Dom Development SA, prezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dyskusję moderowali: Cezary Szczepański, dziennikarz portalu Propertynews.pl oraz Aneta Wieczorek-Hodyra, dziennikarz portalu Housemarket.pl.
W Polsce brakuje ponad 2 milionów nowych mieszkań
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
- Zasób mieszkaniowy w Polsce to dzisiaj 363 mieszkania na 1000 mieszkańców. Średnia w Unii to ponad 400 mieszkań. W ciągu najbliższych 13 lat musimy więc wybudować ponad 2 mln mieszkań, żeby osiągnąć średnią europejską - szacuje Mirosław Barszcz, prezes zarządu BGK Nieruchomości SA.
Jeszcze większa dysproporcja ma miejsce, jeśli mówimy o średniej powierzchni mieszkań w Polsce. Statystycznie średnie mieszkanie w Polsce ma 26 m2 przy średniej w Europie ponad dwukrotnie większej, co oznacza, że w tym wypadku zasób należałoby powiększyć dwukrotnie.
Do danych dotyczących sprzedaży mieszkań w Polsce odniósł się Piotr Gromniak, wiceprezes zarządu Echo Investments.
- Blisko 90 proc. mieszka jest w Polsce sprzedawanych w fazie, kiedy jeszcze są budowane. To bardzo wysoki wskaźnik. Szacujemy, że w ciągu trzech kwartałów dałoby się sprzedać wszystko, co mamy na rynku, popyt na mieszkania jest więc ogromny. Dynamika sprzedaży w Echo Investments z roku na rok plasuje się na poziomie 30 proc. Koncentrujemy się przy tym na sześciu największych miastach w Polsce. Chcemy budować jak najwięcej mieszkań, choć największy problem, z jakim się spotykamy w tej chwili, to dostępność terenu. Terenów jest coraz mniej i są coraz droższe, zaś ceny proporcjonalnie nie rosną. Dałoby się budować więcej i szybciej, gdyby nie bariery administracyjne.
Jak zgodnie stwierdzili uczestnicy dyskusji, problemy dostępności gruntów nie zmieniają się pomimo wielokrotnych apeli i zapewnień ze strony kolejnych władz.
- Z dużym popytem na mieszkania mamy też do czynienia w mniejszych miastach, choć przyznać trzeba, że deweloperzy często nie rozpoznali jeszcze tych zapotrzebowania - dodaje Michał Cebula, dyrektor generalny Heritage Real Estate SA.
Jak długo potrwa hossa?
Wśród przyczyn rosnącego popytu na mieszkania wskazać trzeba także większą odwagę inwestorów w podejmowaniu decyzji o kupnie mieszkania
- Nie należy jednak popadać w hurraoptymizm, ponieważ mamy w tej chwili kumulację dobrych wiadomości na rynku nieruchomości – wyjaśnia Grzegorz Kiełpsz, prezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Mamy rekordowo niskie bezrobocie, a także niskie stopy procentowe, które sprawiają, że inwestorzy decydują się na inwestycje w mieszkania.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.