
Federacja Przedsiębiorców Polskich apeluje do Prezesa Kaczyńskiego, aby nie sugerować, że przedsiębiorcy to cwaniacy. "Bo to nie cwaniacy, a właśnie przedsiębiorcy stracą najwięcej na zmianach zapisanych w Polskim Ładzie – aż o 12 mld zł rocznie. Takie uproszczenia językowe są nieprawdziwe i szkodzą polskiej gospodarce. Sektor przedsiębiorstw tworzy ok. 1,7 biliona złotych PKB oraz 12,5 mln miejsc pracy w Polsce" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
To na przedsiębiorcach jest oparty system poboru podatków pośrednich od konsumpcji – VAT i akcyzy – które przyniosą w tym roku budżetowi kolejne 290 mld zł, jak również to na nich spoczywa obowiązek odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy i składek ubezpieczeniowych pracowników. Przedsiębiorcy mają również ogromny pośredni wkład w generowanie dochodów sektora finansów publicznych, poprzez tworzone miejsca pracy, popyt rynkowy i inwestycje - wylicza FPP.
Przypomina także, że przedsiębiorcy również w ogromnej mierze odpowiadają za inwestycje, które są główną siłą napędową stabilnego wzrostu gospodarczego. W 2019 r. sektor przedsiębiorstw przeznaczył na inwestycje ok. 249 mld zł. Dla porównania inwestycje publiczne w tym samym czasie wyniosły niewiele ponad 98 mld zł.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
CZYTAJ TEŻ: POLAKÓW NIE STAC NA KOLEJNY LOCKDOWN
- Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego dzieląca przedsiębiorców na tych uczciwych i tych „żyjących z cwaniactwa” jest zarówno niebezpieczna, jaki i krzywdząca wobec setek tysięcy małych i średnich polskich przedsiębiorców. Jest również krzywdząca wobec przedsiębiorców zagranicznych, którzy zainwestowali w naszym kraju i stworzyli setki tysięcy miejsc pracy. Wypowiadając te słowa Prezes Kaczyński wykazał się wielką nieodpowiedzialnością – ponieważ nie definiując rzekomego „cwaniactwa” wprowadza przeświadczenie, jakoby tych przedsiębiorców były tysiące. Krzywdzi również takim podejściem tysiące ciężko pracujących pracowników administracji skarbowej, ubezpieczeń społecznych i inspekcji pracy – bo jak mała jest ich skuteczność, skoro trzeba uciekać się aż do zmiany ustawy żeby rozprawić się z tzw. przez Pana Prezesa „cwaniakami”. Czas skończyć z tym chocholim tańcem i zacząć wsłuchiwać się w postulaty, chociażby partnerów społecznych - apeluje Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej.
Federacja Przedsiębiorców Polskich wspólnie z Niezależnym Związkiem Zawodowym „Solidarność” już dwa lata temu postulowała likwidację tzw. umów śmieciowych przez pełne oskładkowanie umów zleceń.
- Do tej pory Rząd nie zdecydował się przeprowadzić reformy, której celem było zabezpieczenie choćby minimalnej emerytury najmniej zarabiającym. Zamiast tego stanowiąc nieszczelne prawo w ramach Polskiego Ładu otwiera kolejną furtkę omijania umowy o pracę, jaką jest samozatrudnienie – jednocześnie przedstawiając projekt dający możliwość Państwowej Inspekcji Pracy dokonywania z urzędu przekwalifikowania umowy zlecenia na umowę o pracę. Polscy przedsiębiorcy to mądrzy, zaradni i uczciwi ludzie i zamiast nazywać ich „cwaniakami” należy tworzyć takie prawo, które będzie uczciwe dla wszystkich uczestników rynku, transparentne i łatwe w stosowaniu. Wówczas przedsiębiorcy będą mogli się zająć spokojnym rozwojem swoich firm, urzędy kontrolne będą miały mniej pracy, a państwo zwiększone wpływy do budżetu. Obrażanie na pewno nie rozwiąże tych problemów – dodaje Marek Kowalski.