Grunty sprzedają się z kilkukrotnym przebiciem. Niespotykany boom na działki pod mieszkania

Pierwsza połowa 2021 r. pokazała, że rynek gruntów nie odczuwa skutków pandemii. Od ponad 20 lat nie obserwowaliśmy tak wzmożonej liczby transakcji, jaka ma miejsce od początku tego roku. W najlepszych latach, czyli w 2017-2019, roczny wolumen obrotu gruntami w Polsce nie przekroczył 5 mld zł. W 2021 r. wynik ten udało się uzyskać w ciągu niecałych trzech kwartałów.

Autor: housemarket.pl 28 września 2021 10:08

  • Pierwsze półrocze upłynęło pod znakiem ogromnego, gotówkowego zaangażowania inwestorów w grunty.
  • W ostatnich trzech kwartałach inwestorzy wzięli pod lupę miasta regionalne, które dotychczas nie charakteryzowały się zbyt dużą aktywnością transakcyjną.
  • Każda działka, która pozwala na realizację projektu mieszkaniowego wielorodzinnego sprzedaje się niemal natychmiast.

W pierwszym półroczu 2020 r. rynek transakcyjny prawie zamarł. Była to tymczasowa stagnacja związana z wybuchem pandemii. Jednak wybudzenie nastąpiło dość szybko - od września zeszłego roku wróciły wirtualne spotkania, wizytacje i pierwsze transakcje. Od 2005 r. ceny gruntów wzrosły o blisko 70 proc. - w czasie trwania pandemii można było spodziewać się, że znacznie spadną, jednak nic takiego nie miało miejsca i sytuacja na rynku okazała się być stabilna.

Jak zaznacza Emil Domeracki, dyrektor działu Gruntów Inwestycyjnych w Colliers, 2021 r. zaskakuje dużą aktywnością inwestorów na rynkach regionalnych. Ogromny deficyt gruntów przygotowanych pod tereny inwestycyjne m.in. w Krakowie, Wrocławiu czy Trójmieście sprawia, że na rynkach nie doszło do spowolnienia. W ostatnich trzech kwartałach inwestorzy wzięli pod lupę miasta regionalne, które dotychczas nie charakteryzowały się zbyt dużą aktywnością transakcyjną. Rozważane są również mniejsze rynki inwestycyjne takie jak: Łódź, Poznań, Bydgoszcz czy Rzeszów. Dodaje, że w zwiększeniu podaży terenów inwestycyjnych nie pomaga wdrożona w 2016 r. ustawa o zakazie obrotu gruntami rolnymi. Na obrzeżach miast takich jak Katowice czy Warszawa znaleźć można ogromne połacie gruntów, które uznawane są za rolne i zgodnie z tą ustawą nie mogą zostać sprzedane.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

- Pierwsze półrocze upłynęło pod znakiem ogromnego, gotówkowego zaangażowania inwestorów w grunty, co jest pewną nowością. Konkurencja jest tak duża, że nikogo już nie dziwi zakup gruntu za ponad 150, 200, czy nawet 300 mln zł. Przykłady tego typu inwestycji stanowią ostatnia transakcja w Poznaniu – nabycie gruntu przez krakowskiego dewelopera za ponad 200 mln zł lub zakup ziemi za 300 mln zł w Warszawie, które można określić jako swego rodzaju fenomen. W marcu 2021 r. odnotowana została również największa postpandemiczna transakcja – sprzedaż intratnej działki we Wrocławiu, która zyskała status największej transakcji w obrocie gruntem biurowym w mieście od momentu wybuchu pandemii - mówi Emil Domeracki. 

Boom na grunty pod mieszkania

W opinii eksperta Coliers, obecnie większość inwestycji jest realizowana przez deweloperów pod projekty mieszkaniowe, które w I połowie 2021 r. odpowiadały za 70 proc. wolumenu transakcji na rynku gruntów inwestycyjnych. Każda działka, która pozwala na realizację projektu mieszkaniowego wielorodzinnego sprzedaje się niemal natychmiast. Inwestorzy skrócili terminy transakcyjne w zasadzie do minimum – nabywają tereny nawet bez dogłębnej analizy w obawie, aby nikt nie ubiegł ich w wyścigu o grunty.

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych