Hiszpania: potrzebna ustawa mająca na celu obronę praw właścicieli mieszkań

Szef organizacji osób poszkodowanych przez dzikich lokatorów Toni Miranda powiedział PAP, że rządzące w Hiszpanii lewicowe partie PSOE i Podemos odrzuciły wszystkie propozycje prawicy mające na celu obronę praw właścicieli mieszkań.

Autor: Pap 30 września 2021 08:51

Miranda przypomniał, że już na początku roku opozycyjna centroprawicowa Partia Ludowa przedstawiła Kongresowi Deputowanych projekt ustawy zaostrzającej kary nakładane na dzikich lokatorów, a jednocześnie dającej możliwości podejmowania odpowiednich działań wspólnotom mieszkaniowym.

Propozycje przewidywały m.in. kary więzienia za zajmowanie cudzych mieszkań, zakaz rejestrowania w nich osób przebywających nielegalnie oraz ochronę dotkniętych taką sytuacją sąsiadów.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jednak większością głosów lewicy i popierających ją ugrupowań separatystycznych propozycja ta została odrzucona. Według rządowego koalicjanta, radykalnie lewicowej partii Podemos, byłaby to "kryminalizacja biedy".

"Rząd Pedra Sancheza narzucił blokadę legislacyjną - uważa Miranda. - Istnieje polityka socjalistyczno-komunistyczna, która kwestionuje prawo do własności prywatnej, a biednych i bezbronnych używa jako ludzkie tarcze".

Szef ONAO podkreślił, że w czasie rządów premiera Sancheza w Hiszpanii narasta nielegalne okupowanie mieszkań, a w czasie pandemii Covid-19 władze praktycznie zabroniły eksmisji ograniczając działania wymiaru sprawiedliwości zmierzające do odzyskiwania nieruchomości przez prawowitych właścicieli.

"Ten atak na działania prawne stworzył przestrzeń dla bezkarności - uważa Miranda. - Tysiące właścicieli mieszkań czują się opuszczeni przez państwo i bezradni wobec coraz bardziej agresywnych mafii, które czerpią korzyści z obecnej sytuacji, a na całym rynku nieruchomości panuje niepewność prawna".

Według Mirandy, istnieje konieczność ustanowienia prawa, które umożliwiłoby właścicielom skuteczne, w ciągu 12 godzin, odzyskiwanie mieszkań. "W tym celu niezbędne jest m.in. znowelizowanie ustawy o bezpieczeństwie obywatelskim, aby siły porządkowe mogły działać szybko" - stwierdził działacz. "Przestępstwo nie może generować żadnych praw, więc zajęcie cudzego mieszkania nie może generować prawa do zamieszkania w nim. Potrzebne są takie ustawy, które przewróciłyby praworządność" - podkreślił.

Zdaniem przewodniczącego ONAO, jednocześnie potrzebna jest reforma socjalna państwa i polityki mieszkaniowej "na miarę demokracji europejskich". Niewielkie środki zaradcze podjęte przez rząd wobec presji społecznej, to tylko zasłona dymna - stwierdził Miranda.

Zgodnie z szacunkami ONAO obecnie w Hiszpanii nielegalnie zajętych jest co najmniej 120 tys. domów i mieszkań należących do banków, funduszy inwestycyjnych oraz osób prywatnych. Hiszpańskie MSW w 2020 roku odnotowało w tej sprawie niemal 14,7 tys. skarg, o ponad 40 proc. więcej niż w 2015 roku.

 

Podobał się artykuł? Podziel się!

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych