Piotr Ludwiński, Archicom: w najbliższym czasie znacząco wzrośnie udział zakupów gotówkowych

W kwietniu RPP po raz 7 podniosła stopy procentowe. Oznacza to kolejne trudności dla właścicieli kredytów hipotecznych, ale także zmiany na rynku mieszkaniowym. - Przewiduję, że w najbliższym czasie znacząco wzrośnie udział zakupów gotówkowych oraz tych z dużym wkładem własnym. Prawdopodobnie będziemy mierzyć się ze spadkiem dostępności mieszkań, a co za tym idzie - wzrostem tzw. gniazdowników - powiedział Piotr Ludwiński, Archicom.

Autor: housemarket.pl 21 kwietnia 2022 09:01

RPP po raz 7 podniosła stopy procentowe. Nie są to pierwsze zmiany sytuacji ekonomicznej, z którymi muszą zmierzyć się nasi klienci oraz rynek mieszkaniowy.

Na dzień przed kryzysem, w 2007 roku, udzielano „łatwobralnych” kredytów hipotecznych. Dzisiejsza polityka zmniejsza dostępność do mieszkań, jednocześnie jednak ogranicza ryzyko posiadania kredytu hipotecznego przez te podmioty, które w najbliższej przyszłości mogą mieć rzeczywisty problem z jego spłatą.

Przewiduję, że w najbliższym czasie znacząco wzrośnie udział zakupów gotówkowych oraz tych, z niskim poziomem wskaźnika LtV (z dużym wkładem własnym). Prawdopodobnie będziemy mierzyć się ze spadkiem dostępności mieszkań, a co za tym idzie - wzrostem tzw. gniazdowników. Jednocześnie sądzę, że popyt utrzyma się na zbliżonym poziomie, co przed podwyżką stóp kredytowych. Tym istotniejsze jest, aby w niespokojnych czasach wybrać sprawdzonego partnera, któremu powierzymy nasze oszczędności czy też marzenie o idealnym mieszkaniu. Warto zwrócić uwagę na takie elementy jak: transparentność finansowa, jakość zrealizowanych inwestycji, opinie klientów czy też jakość obsługi już po zamieszkaniu. Takie działanie pozwala uniknąć późniejszych, ewentualnych nieprzyjemności.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Czy klienci mogą zmienić predyspozycje dotyczące zakupu mieszkań?

Na predyspozycje i zachowania zakupowe klientów ma wpływ wiele czynników - to przede wszystkim zmiana stylu życia, a nie polityka kredytowa. Takim bodźcem do zmiany był m.in. COVID-19 i wzrost wartości czasu spędzanego w najbliższym gronie, potrzeba miejsca do uprawiania hobby.

Obserwowane dziś podwyżki stóp procentowych, w perspektywie kilku kwartałów będą się zmieniać, a zakup mieszkania to plan długoterminowy. Możliwe, że zaobserwujemy zmianę predyspozycji w krótkim terminie, ale długoterminowo nie będzie to zauważalne. W końcu każdy z nas chce mieszkać w swoim idealnym miejscu do życia. Być może odłożymy zakup w czasie, ale nie zrezygnujemy z niego całkowicie.

Czy klienci wstrzymają się z kredytem na mieszkanie, czy wręcz przeciwnie ich liczba wzrośnie z obawy, że czeka nas kolejna podwyżka w przyszłości?

Zachowania i decyzje zakupowe są bardzo różne i uzależnione od wielu czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Inne decyzje podejmować będą osoby, które stać na kredyt hipoteczny i które nie obawiają się ryzyka, a inne osoby dla których zmiany stóp procentowych są bardzo stresujące.

Na szczęście klienci mają dostęp do szerokiej oferty - na kredyty oparte o stałą stopę procentową; raczej nie sądzimy, iż zrezygnują z zakupu w ogóle, gdyż polityka kredytowa nie wpływa na potrzebę/brak potrzeby posiadania mieszkania. Osoby, które akceptują ryzyko, i rozumieją/akceptują długoterminowy charakter zakupu nieruchomości zakupią nieruchomość, a w podjęciu decyzji o lokalu, wesprą się analizą różnych scenariuszy kształtowania się stóp procentowych; średni poziom WIBORu 3M z ostatnich 22 lat wynosi dzisiaj 5,4 proc., więc przy kredytach długoterminowych, szacowaniu zdolności nie przez banki, ale przez nas samych, warto uwzględniać tą wartość.

Inwestorzy kupujący przy udziale kredytu mogliby wstrzymać zakupy nieruchomości do momentu uzyskania pewności o zaprzestaniu podwyżek stóp procentowych, jednakże przy obecnym poziomie inflacji, raczej będą starali bronić się przed utratą wartości pieniądza w czasie, a jednym z lekarstw na taką dolegliwość jest zakup nieruchomości

Czy zauważają Państwo, że klienci mogą rezygnować z zakupu mieszkań?

Obecnie obserwujemy rekordowo niską podaż we Wrocławiu. Jednocześnie wartości marki, które wypracowaliśmy przez lata pozwalają nam utrzymać poziom sprzedaży na stabilnym poziomie. Nasi klienci stawiają na bezpiecznego i sprawdzonego partnera, który dział przy wielu zmianach ekonomicznych i jest w stanie w pełni świadomie towarzyszyć im w procesie wyboru najlepszego miejsca do życia. Doceniana jest też transparentność finansowa (spółka na GPW) oraz liczba zadowolonych klientów już wiele lat po zamieszkaniu.

Czy wzmocnienie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jest sposobem na ustabilizowanie sytuacji?

Potencjalni kredytobiorcy przy tak dobrej jak obecna edukacji ze strony banków i doradców finansowych, a także przy wsparciu wiedzy doradców ds. zakupu nieruchomości, spotykanych u sprawdzonych deweloperów, odpowiedzą sobie na pytanie o możliwości spłaty kredytu przy różnych scenariuszach kształtowania się stóp w przyszłości; wezmą więc kredyt jeśli będzie ich na niego stać, bądź wstrzymają się do momentu ustabilizowania polityki kredytowej.

Problemem z całą pewnością jest sytuacja kredytobiorców, którzy brali kredyt w okresie niskich stóp procentowych i nie założyli ich zmiany; i tu jednak banki po doświadczeniach z 2008 roku, przy udzielaniu kredytów, szacowani zdolność na poziomie stóp wyższych niż tamtejszy; oznaczać to może, iż odsetek osób mających problemy ze spłatą kredytu być może będzie mniejszy niż można byłoby się spodziewać oceniając sytuację bez tego podłoża;

Za każdym kredytem stoi człowiek, rodzina i to ich ochrona w trudniejszym okresie jest najważniejsza; Fundusz Wsparcia Kredytobiorców może pomóc krótkoterminowo, a właśnie takiej pomocy osoby potrzebujące zapewne będą najbardziej oczekiwały; dobrym pomysłem byłaby też karencja w spłacie kapitału, również udzielana w krótkim okresie.

 

Podobał się artykuł? Podziel się!

SŁOWA KLUCZOWE

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych