REAS: maleje liczba ofert od deweloperów, ceny mieszkań będą rosnąć

Sprzedaż mieszkań w 6 największych polskich miastach spadła do 18,4 tys. w I kw. 2018 r. wobec 18,9 tys. w ostatnim kwartale ub.r., poinformowała Katarzyna Kuniewicz z Działu Badań i Analiz Rynku w REAS. Deweloperzy zaproponowali w tych miastach mniejszą ofertę, wprowadzając do sprzedaży 14,9 tys lokali wobec 16,4 tys. kwartał wcześniej.

Autor: HouseMarket.pl 25 kwietnia 2018 16:25

- Mamy drugi kwartał z rzędu, gdy mieszkań sprzedanych jest wyraźnie więcej niż wprowadzonych do sprzedaży. W efekcie linia oferty jest w trendzie spadkowym - do 44,7 tys. mieszkań w ofercie na koniec I kwartału, wobec 48,2 tys. na koniec 2017 r. - powiedziała Katarzyna Kuniewicz

Czy deweloperzy nadążą z wprowadzaniem nowych projektów? Ceny w pierwszym kwartale 2018 roku rosną, obudziła się Łódź, gdzie widać wyraźny skok cen. W Warszawie obserwujemy spadek oferty,  średnia ceny oferty poszła jednak w górę. Cena rosną, bo popyt jest wciąż duży, w zeszłym roku obserwowany był popyt na poziomie 7 tys mieszkań kwartalnie. Oferta, piąty już kwartał, maleje w Krakowie, tam też eksperci przewidują duży wzrost cen.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Wzrasta też ryzyko jakie ponosi deweloper podczas wprowadzania nowe inwestycji. Być może dochodzi do celowego spowalnianie przez deweloperów procesu sprzedaży.

- Dzieląc wprowadzane na rynek projekty na mniejsze pule mieszkań, zostawiają sobie możliwość podnoszenia cen w miarę wprowadzania do oferty dalszych cen inwestycji. Nowa podaż pojawia się także później na rynku, gdyż praktycznie niespotykane staje się wprowadzanie lokali do sprzedaży przed zawarciem umowy z generalnym wykonawcą lub zakontraktowaniem znacznego zakresu prac - uważają eksperci REAS.

Elementy, które najsilniej oddziaływały dotychczas na rynek nieruchomości w ostatnim czasie to wyjątkowo niskie stopy procentowe, coraz lepsza relacja cen do dochodów. Stabilne regulacje i stabilne koszty, umożliwiły elastyczny wzrost podaży w warunkach zdrowej konkurencji, a także przyczyniły się do dobrych nastrojów na rynku. Do dobrej sytuacji doszło jeszcze wsparcie programu MdM.

Przewidywanie co do przyszłości rynku są umiarkowanie optymistyczne  (pamiętając, że mówimy o rynku, który zaliczył kilka lat stałych wzrostów). Stopy procentowe pozostaną niskie, nie wiadomo jednak na jak długo. Wynagrodzenia nadal rosną, zmniejszają się powoli oszczędności, zwłaszcza depozyty długoterminowe.

Po stronie zagrożeń stoją koszty, które rosną i stają się nieprzewidywalne, a wraz z nimi rosną również ceny mieszkań, co najmniej tak szybko jak dochody. Skończyły się dopłaty z MdM. Podaż zaś traci na elastyczności  - co oznacza mniejszy wybór a być może też niższą jakość mieszkań. Eksperci REAS uważają też, że otoczenie regulacyjne weszło w fazę trudno przewidywalnych zmian (m. in. likwidacja funduszy powierniczych, specustawa).

Przewidywania dotyczące lat 2012-2022 muszą uwzględniać poważne spowolnienie wzrostu gospodarczego w skali globalnej, ograniczenie finansowania z Unii Europejskiej. Spadnie też prawdopodobnie atrakcyjność zakupów inwestycyjnych przez wysoką podaż, stabilne czynsze i być może konkurencję programu Mieszkanie Plus.

 

Podobał się artykuł? Podziel się!

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych