
CZYTAJ TEŻ: DEWELOPERZY WALCZĄ O GRUNTY
Ze względu na rosnące ceny mieszkań w stolicy oraz wydłużające się procedury administracyjne, na popularności zyskują inwestycje realizowane w aglomeracji warszawskiej.
– I to zarówno pod względem zabudowy jedno- jak i wielorodzinnej – mówi Justyna Cymerman, dyrektorka działu urbanistyki Greenfields.
W Warszawie w siłę rośnie rynek najmu instytucjonalnego.
- Zauważamy wzmożone zainteresowanie działkami pod budowę obiektów z mieszkaniami na wynajem, tzw. PRS. Co ciekawe, działek pod tego typu inwestycje intensywnie poszukują nie tylko zagraniczne fundusze inwestycyjne, ale także deweloperzy, którzy do tej pory specjalizowali się w realizacji klasycznej zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej – wyjaśnia Michał Różycki.
Ponadto inwestorzy, częściej niż przed wybuchem pandemii, szukają działek pod budowę dużych osiedli jednorodzinnych. Inwestycje o tym charakterze powstają i będą powstawać m.in. w warszawskich dzielnicach: Wilanów, Wawer, Białołęka, Bielany.
Choć zdecydowana większość gruntów kupowana jest przez inwestorów z myślą o zabudowie mieszkaniowej, wzrasta zainteresowanie działkami pod inne inwestycje - dla sektora logistyki, a także centra danych.
- Rosnące zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe obserwujemy od początku pandemii, bo ta spowodowała wielki rozwój branży e-commerce. Inwestorzy szukają nie tylko dużych działek poza granicami Warszawy, ale także w stolicy, z myślą o tzw. magazynach ostatniej mili - tłumaczy Justyna Cymerman.
Warszawa przoduje także w przyciąganiu inwestorów data center. Inwestycje tego typu powstają w dzielnicach Bielany, Białołęka, a także w aglomeracji warszawskiej, np. gminie Łazy.
- Greenfields doradzała inwestorowi, amerykańskiej firmie Vantage Data Center, w wyborze lokalizacji oraz procesie zakupu gruntu pod nowoczesne centrum danych, które obecnie powstaje w dzielnicy Bielany. Dzięki inwestycji powstaną wysokospecjalistyczne miejsca pracy i zwiększy się atrakcyjność inwestycyjna Bielan - mówi Aleksandra Wołodźko, prezes Greenfields.