W 2020 roku na każdego mieszkańca Polski przypadało 1,2 pokoju

W Polsce na każdego mieszkańca przypadało w 2020 r. 1,2 pokoju, co jest jednym z najgorszych wyników w UE - wynika z raportu portalu GetHome.pl opartego na danych Eurostatu. Według unijnej metodologii prawie 37 proc. Polaków mieszka w przeludnionych mieszkaniach.

Autor: PAP 10 lutego 2022 13:48

W raporcie wzięto pod uwagę opublikowane ostatnio przez Eurostat wskaźniki za 2020 r. Wynika z nich, że najwyższy odsetek osób mieszkających we własnym domu lub mieszkaniu, przekraczający 90 proc., był w 2020 r. w Rumunii, na Słowacji, w Chorwacji i na Węgrzech. Polska plasuje się w czołówce krajów z wysokim udziałem własności, z wynikiem 86 proc. Od 2015 r. odsetek gospodarstw domowych mieszkających we własnym domu lub mieszkaniu wzrósł u nas o 2 pkt proc.

Na drugim biegunie są Niemcy, gdzie ponad połowa populacji to najemcy. Wysoki odsetek gospodarstw domowych najmujących mieszkania i domy jest także w Austrii i Danii.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jak zauważył ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo, w najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajach UE, takich jak Niemcy, Austria, Dania, Szwecja czy Belgia, udział właścicieli mieszkań i domów w ciągu pięciu lat wyraźnie się skurczył, mimo że mieszkania nie są tam droższe w relacji do zarobków niż w Polsce.

"Firma doradcza Deloitte policzyła, że na zakup nowego 70-metrowego lokalu przeciętny Polak przeznaczał w 2020 r. aż 7-8 rocznych pensji brutto. Dla porównania, Niemiec i Duńczyk przeznaczał na ten cel 5-6, a Belg - 4-5 rocznych pensji. Wygląda na to, że w najzamożniejszych krajach europejskich wyżej ceniona jest elastyczność na rynku pracy, którą daje najem. Oczywiście są też takie kraje jak Hiszpania czy Grecja, w których wzrost udziału najemców świadczy raczej o spadku dostępności mieszkań kupowanych na kredyt" - ocenił Wielgo.

W raporcie podano też wskaźnik pokazujący liczbę pokoi przypadających na jednego obywatela danego kraju. Według Eurostatu, w Polsce na każdego mieszkańca przypadało w 2020 r. 1,2 pokoju, co jest jednym z najgorszych wyników w całej UE, gdzie średnia to 1,6 pokoju. Gorzej lub podobnie jak u nas jest w Rumunii, Chorwacji, Słowacji i na Łotwie. Na drugim biegunie są takie kraje jak Malta, Belgia i Irlandia, gdzie na osobę przypadają ponad dwa pokoje.

"Od 2015 r. warunki mieszkaniowe w naszym kraju nieco się poprawiły, bo wtedy na osobę przypadało 1,1 pokoju. Problem w tym, że wciąż dzieli nas ogromny dystans do unijnej czołówki. W naszym regionie najszybciej doganiały ją Węgry, gdzie Eurostat odnotował wzrost liczby pokoi na osobę z 1,2 do 1,5" - skomentował ekspert GetHome.pl.

Innym miernikiem warunków mieszkaniowych w danym kraju jest wskaźnik pokazujący odsetek populacji żyjącej w przeludnionych mieszkaniach. Według stosowanej przez Eurostat metodologii zarówno singiel, jak i bezdzietne małżeństwo powinni mieć do dyspozycji mieszkanie, w którym wydzielono minimum jeden pokój dzienny i sypialnię. Dwójka dzieci w wieku do 12 lat może zajmować jeden pokój dziecięcy, ale gdy przekroczą ten wiek i są różnej płci, każde powinno mieć własny. Podobnie w przypadku osób pełnoletnich.

Eurostat podał, że w 2020 r. prawie 18 proc. ludności UE mieszkało w przeludnionych mieszkaniach. W naszym kraju ten wskaźnik wciąż jest jednym z najwyższych w Europie i wynosi 36,9 proc. Od 2015 r. skurczył się o 6,5 pkt proc. Najgorzej pod tym względem jest w Rumunii, gdzie według Eurostatu problem przeludnienia dotyka ponad 45 proc. mieszkańców.

W wielu zachodnioeuropejskich krajach, m.in. w Belgii, Niderlandach, Niemczech, Francji a nawet w Szwecji i Danii, od 2015 do 2020 r. wyraźnie wzrósł odsetek mieszkańców żyjących w przeludnionych mieszkaniach. Na Węgrzech przeludnienie w tym czasie zmniejszyło się natomiast o połowę.

Według Eurostatu, mieszkańcy UE przeznaczają na utrzymanie mieszkania przeciętnie jedną piątą dochodu rozporządzalnego. W Polsce udział kosztów w dochodzie rozporządzalnym wynosi 18,1 proc. Najbardziej obciążeni kosztami mieszkaniowymi są Grecy - stanowią one 36,6 proc. dochodów, które mają do dyspozycji.

Jeśli wydatki przekraczają 40 proc. dochodu, Eurostat mówi o przeciążeniu kosztami mieszkania. W większości krajów UE nadmierne koszty mieszkaniowe w większym stopniu dotyczą mieszkańców miast. W 2020 r. najwyższe wskaźniki przeciążenia kosztami mieszkań w miastach Eurostat odnotował w Grecji (36,9 proc.), Niemczech (22,2 proc.) i Danii (20,3 proc.). W naszym kraju przeciążonych kosztami mieszkania jest 5,4 proc. mieszkańców miast.

Jak podano, w latach 2005-2020 spadł w naszym kraju odsetek gospodarstw domowych z zaległościami w spłacie kredytu hipotecznego, czynszu lub rachunków za media. W 2020 r. największy udział dłużników Eurostat odnotował w Grecji, Bułgarii, Irlandii, Rumunii i na Cyprze, a najmniejszy w Czechach, Niderlandach, Luksemburgu i Szwecji.

W raporcie podkreślono, że Polska jest w europejskiej czołówce pod względem liczby budowanych mieszkań. Powołano się przy tym na dane Deloitte, z których wynika, że pod względem liczby mieszkań oddawanych do użytkowania w 2020 r. Polskę wyprzedziły jedynie Francja i Niemcy. W 2020 r. w samej w Warszawie powstało ponad 23,5 tys. mieszkań, czyli więcej niż w niejednym kraju UE. Przykładowo na Węgrzech powstało 28,2 tys. mieszkań.

Podobał się artykuł? Podziel się!

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych