
Średnia cena nabywanych mieszkań w Krakowie wzrosła w stosunku do zeszłego roku o ponad 7 proc. W ostatnich miesiącach wyniosła ona 6042 zł.
Z kolei na rynku kredytów hipotecznych najważniejszym wydarzeniem było odblokowanie pieniędzy przeznaczonych na dopłaty, w ramach rządowego programu Mieszkanie dla Młodych. Choć w puli pozostało jeszcze ok. 26 mln zł, to większość banków zablokowała już możliwość składania wniosków.
Kraków najsłabszy wśród polskich miast
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
W porównaniu do zeszłego roku średnie ceny transakcyjne w Krakowie wzrosły o ponad 7 proc. Dziś za 1 mkw. płacimy średnio 6042 zł. Biorąc pod uwagę wszystkie największe miasta w Polsce, jest to drugi wynik w kraju.
– Wyższe ceny wiążą się jednak z mniejszym potencjałem do zakupu. Widać to po średnim sprzedawanym metrażu, który obecnie wynosi 49 mkw., co w skali innych miast jest najsłabszym wynikiem. Z pewnością wpływ na średnie ceny w transakcjach ma sprzedaż droższych nieruchomości, w obrębie Starego Miasta, które zwykle windują średnie ceny – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
Poza rynkiem wtórnym klienci dość mocno angażują się w poszukiwania lokali z rynku pierwotnego. Dzięki współpracy z deweloperami coraz więcej transakcji dotyczy właśnie sprzedaży w nowych inwestycjach.
Nieco taniej na rynku pierwotnym
W Krakowie nowe i dotowane mieszkania z terminem ukończenia w 2018 r., były bardziej dostępne w porównaniu do innych metropolii. Mimo tego, wielu mieszkańców stolicy Małopolski chciało poczekać z transakcją, ponieważ od początku stycznia możliwe jest ubieganie się o dopłatę do gotowych lokali (również używanych) oraz mieszkań z terminem ukończenia w tym samym roku. Podobnie jak w przypadku Warszawy, od października do grudnia 2016 r., praktycznie całość środków z programu Mieszkanie dla Młodych, trafiła na krakowski rynek pierwotny.
Dopłaty są jeszcze dostępne
Dla osób planujących zakup mieszkania w Krakowie pozytywną wiadomością jest obniżenie przez Pekao Bank Hipoteczny marży kredytów mieszkaniowych, obowiązującej od 23 stycznia 2017 r. Niestety jednocześnie dwa inne banki: PKO BP i Alior Bank – wprowadziły niewielkie podwyżki.
Z tym że, jeśli chodzi o PKO BP, to od 16 stycznia wprowadził modyfikację oferty cenowej w zakresie nowych kredytów i pożyczek hipotecznych. Zmiana o 0,15 pp. obejmuje wszystkie osoby wnioskujące o kredyt czy pożyczkę hipoteczną, przy czym klienci banku utrzymujący z nim stałe relacje uzyskują upust na marży kredytu. Po wprowadzonych modyfikacjach, klienci aktywnie z nim współpracujący (posiadający od co najmniej sześciu miesięcy rachunek ROR i wykazujący regularne wpływy) uzyskają dostęp do produktów hipotecznych na atrakcyjnych warunkach, niższych nawet o 0,15 pp. od standardowej oferty.
Poza tym bardzo szybko kończą się pieniądze na tegoroczne dopłaty w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Choć w puli pozostało jeszcze ok. 26 mln zł, to większość banków zablokowała już możliwość składania wniosków.
– Banki obawiały się sytuacji, w której pieniądze przeznaczone na dopłaty skończyłyby się i część kredytobiorców mogłaby nie otrzymać wsparcia. W rezultacie straciliby oni zaliczkę wpłaconą sprzedającemu mieszkanie. Ci, którzy nie boją się jednak takiej perspektywy wciąż mają szansę na dopłatę – mówi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.
Należy jednak dodać, że w dalszym ciągu, bez obaw, można wnioskować o dopłaty przeznaczone na 2018 r., których jest jeszcze ponad 200 mln zł. Niestety nie wszystkim uda się z nich skorzystać. Sprzedający często nie akceptują bowiem faktu, że część pieniędzy (kwotę dopłaty) dostaną dopiero w przyszłym roku. Nie jest to problemem jedynie w przypadku zakupu mieszkania będące jeszcze w budowie. Na koniec przypomnijmy jednak, że aby uzyskać dofinansowanie trzeba również spełnić szereg warunków. Jednym z nich jest to, że cena 1 mkw., nie może przekroczyć limitu, który w przypadku nowych mieszkań w Krakowie wynosi 5248 zł.