
Szacowana wartość majątku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce na koniec 2020 r. wyniosła ok. 4,9 bln zł w stosunku do 4,3 bln zł w 2019 r. – poinformował NBP w opublikowanym w poniedziałek raporcie. Nieruchomości mieszkaniowe odpowiadały ok. 211 proc., a komercyjne ok. 13 proc. PKB.
Narodowy Bank Polski w poniedziałek opublikował "Raport o sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w 2020 r." Wynika z niego, że szacowana wartość majątku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce na koniec 2020 r. wyniosła ok. 4,9 bln zł w stosunku do 4,3 bln zł w 2019 r. Wzrost r/r wartości o 13,5 proc. (14,5 proc. w 2019 r.) wynikał ze wzrostu, zarówno powierzchni zasobu mieszkań (ok. 2,3 proc. r/r w dużych miastach oraz ok. 2,0 proc. w 2019 r. w mniejszych ośrodkach), jak i cen transakcyjnych (ok. 9 proc. r/r w dużych miastach oraz ok. 10 proc. w mniejszych ośrodkach).
W raporcie wskazano, że wartość nieruchomości komercyjnych to około 314 mld zł. Wartość ta wzrosła o 12 proc. względem 2019 r., co wynikało ze wzrostu zasobu powierzchni biurowej oraz magazynowej, przy praktycznie stabilnej lub lekko spadającej wycenie tych powierzchni w całej Polsce.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
"Szacowany majątek nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce na koniec 2020 r. wzrósł w porównaniu do poprzedniego roku i wartościowo stanowił ok. 224 proc. PKB oraz ok. 60 proc. majątku trwałego w gospodarce (wobec odpowiednio 202 proc. i 59 proc. w 2019 r.). Nieruchomości mieszkaniowe odpowiadały ok. 211 proc., a komercyjne ok. 13 proc. PKB" - stwierdzono w raporcie NBP.
W publikacji banku centralnego oszacowano, że powierzchnia zasobu mieszkaniowego wzrosła r/r o ok. 1,6 proc., a relacja jego szacowanej wartości do PKB w 2020 r. wzrosła r/r o ok. 23 p.p., co wynika głównie ze wzrostu wartości zasobu mieszkaniowego (wzrost zarówno powierzchni zasobu, jak i cen mieszkań). Wartość zasobu komercyjnego do PKB wzrosła nieznacznie względem poprzedniego roku.
"Popyt mieszkaniowy jest tylko częścią popytu sektora budowlanego, który dzieli się na budownictwo obiektów inżynierii lądowej i wodnej, budownictwo mieszkaniowe i budownictwo niemieszkaniowe. W Polsce w 2020 r. kolejny rok na wszystkich tych rynkach utrzymywał się wysoki popyt. W przypadku budownictwa infrastrukturalnego stymulująco na popyt wpływały programy UE. W przypadku budownictwa komercyjnego głównie budowano nieruchomości biurowe oraz magazynowe. Popyt na budownictwo mieszkaniowe wynikał ze strukturalnego niedoboru mieszkań w dużych miastach, wzrostu dochodów ludności oraz historycznie niskiego poziomu stóp procentowych, zarówno po stronie depozytowej, jak i kredytowej" - wskazano w raporcie.
Z wyliczeń NBP wynika, że inwestycje mieszkaniowe brutto wzrosły w 2020 r., ale w relacji do PKB wynosiły, podobnie jak w poprzednich trzech latach, ok. 1,6 proc.. Inwestycje deweloperskie w omawianym okresie stanowiły ok. 65 proc. tej wartości. Udział inwestycji mieszkaniowych w nakładach inwestycyjnych (ok. 43 proc.) jest wysoki w skali międzynarodowej, co jest skutkiem ekspansji inwestycji mieszkaniowych oraz relatywnie niskiego poziomu inwestycji w Polsce.
NBP poinformował, że udział produkcji budowlano-montażowej (obejmującej roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym) w PKB utrzymał się w 2020 r. na poziomie z ostatnich dwóch lat i wyniósł ok. 5,5 proc. Udział pracujących w sektorze nieruchomości w ogólnej liczbie pracujących w gospodarce narodowej w 2020 r. wyniósł ok. 6,1 proc., tj. nieznacznie zmniejszył się względem obserwowanego w 2019 r. Można szacować, że inwestycje mieszkaniowe netto stanowią ok. 1,7 proc. PKB, a deweloperskie 0,6 proc. PKB. Popyt łączny tworzony przez budownictwo mieszkaniowe jest jednak zdecydowanie wyższy, gdyż wybudowane mieszkania najczęściej są wykańczane i wyposażane.