
Wody Polskie zatwierdziły nowe taryfy opłat za wodę w Płocku (Mazowieckie) ze wzrostem cen o 9,8 proc., przy wnioskowanym pierwotnie poziomie wzrostu 18,2 proc. Według Wodociągów Płockich, zatwierdzony wzrost cen nie gwarantuje w pełni realizacji przez spółkę wszystkich koniecznych inwestycji.
O zatwierdzeniu nowych opłat za wodę poinformowała w środę podczas konferencji prasowej w Płocku Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie - Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
"Z satysfakcją możemy poinformować, że udało nam się po wielu miesiącach doprowadzić do stanu, że mogliśmy zatwierdzić taryfy dla Płocka. Te wzrosty kształtują się na poziomie niecałych 10 proc., zarówno za wodę, jak i ścieki" - powiedziała Łukaszewska-Trzeciakowska. Jak podkreśliła, pierwotnie, jeszcze w lutym tego roku, wnioskowana przez Wodociągi Płockie taryfa "opiewała na blisko 20 proc. wzrosty". Zaznaczyła, że procedura ostatecznego zatwierdzenia tam taryf "to była bardzo ciężka praca regulatora, jakim są Wody Polskie".
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Łukaszewska-Trzeciakowska dodała, iż analiza wniosku Wodociągów Płockich wykazała, iż "zawiera on szereg uchybień i wzrosty są stanowczo za wysokie, nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów, które ponosi przedsiębiorstwo" - w związku z tym w czerwcu Wody Polskie odmówiły zatwierdzenia tych taryf. Od decyzji tej Wodociągi Płockie odwołały się we wrześniu i w efekcie cała procedura rozpoczęła się ponownie. "Wypracowaliśmy wniosek taryfowy, z takimi wzrostami, które rzeczywiście odzwierciedlają koszty, które przedsiębiorstwo ponosi" - zaznaczyła dyrektor RZGW w Warszawie - Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Łukaszewska-Trzeciakowska przyznała zarazem, iż w międzyczasie, jeszcze w trakcie analizy pierwotnego wniosku taryfowego, Wody Polskie zwróciły się do władz Płocka o rozważenie dopłat do taryf, jednak sugestia ta nie uzyskała akceptacji, a w uzasadnieniu wskazano na zmniejszające się dochody samorządów. Podsumowując Łukaszewska-Trzeciakowska oceniła, że przykład Płocka i trwającej tam wiele miesięcy procedury zatwierdzenia nowych taryf za wodę potwierdza rolę regulatora - Wód Polskich, "jako takiego strażnika dobra mieszkańców poszczególnych gmin i miast".
Jak przekazały w środę Wody Polskie, zgodnie z decyzją o zatwierdzeniu taryf, która została wydana 29 października, "ostatecznie płocczanie przez najbliższe 12 miesięcy za wodę zapłacą 5 zł, a za odbiór ścieków 7,79 zł".
Wodociągi Płockie, odnosząc się do zatwierdzonych przez Wody Polskie taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków, wyliczyły, że przy średniej cenie wody i ścieków w Polsce na poziomie 12 zł - dane z początku 2021 r. - na koniec okresu obowiązywania nowej taryfy, czyli w 2024 r. mieszkańcy tego miasta zapłacą 12,96 zł za metr sześc.
Jak podkreślono w informacji, "na wzrost cen wpływają przede wszystkim niezależne od spółki rosnące lawinowo koszty za energię elektryczną, ceny gazu, paliw, zagospodarowania odpadów, koszty pracownicze". "Przy tak galopującej inflacji założony wzrost cen na poziomie 9,8 proc. nie daje pełnej gwarancji na zrealizowanie przez spółkę wszystkich koniecznych inwestycji" - oceniły Wodociągi Płockie.