
Atal w bieżącym roku zakłada, że kontraktacja wyniesie około 3- 3,5 tys. lokali. Jak powiedział Zbigniew Juroszek, prezes Atal tegoroczne, niższe niż przed rokiem, plany kontraktacji wynikają z ostrożności.
2021 rok w Atal pod względem sprzedaży był rekordowy. Na koniec listopada ubiegłego roku spółka zakontraktowała prawie 4 tys. mieszkań. Jak informowała spółka plany na 2022 rok były równie ambitne, spółka zamierzała utrzymać dynamikę sprzedaży z 2021 roku i przekazać około 3200 nowych mieszkań.
Aktualna sytuacja na rynku powoduje, że deweloper zachowuje ostrożność i zapowiada zmiany w pierwotnych założeniach strategicznych.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
- W obecnej sytuacji spółka szacuje osiągnięcie około 75 proc. tego, na co liczylibyśmy w normalnych okolicznościach. Jest to bardzo konserwatywny szacunek. W tej kalkulacji uwzględniamy spowolnienie decyzji po stronie kupujących spowodowane niepewnością - mówi Zbigniew Juroszek.
Jak dodaje, klienci oraz banki muszą znaleźć złoty środek, jak finansować się w okresie przejściowym, kiedy pieniądz jest droższy. Nie należy jednak spodziewać się jednak gwałtownego odejścia klientów od zakupów nieruchomości.
- Uważamy, że wciąż w Polsce mamy strukturalny niedobór mieszkań, który stymuluje rynek - mówi Zbigniew Juroszek.
Przypomnijmy, że w maju Atal zainicjował program sprzedażowy, który gwarantuje klientom niezmienną cenę mieszkania, a jednocześnie daje im więcej czasu na załatwienie finansowania. Program będzie obowiązywał do końca sierpnia w odniesieniu do wszystkich projektów w budowie znajdujących się w sprzedaży.
Źródło: dompress.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.