
Poseł Krystyna Sibińska z PO zwróciła się do ministra infrastruktury i budownictwa z interpelacją, w której zwraca uwagę na to, że przepisy Prawa budowlanego milczą na temat, czy można wstrzymać użytkowanie obiektu wykonanego samowolnie.
Posłanka zwraca uwagę na to, że w Prawie budowlanym jest mowa o wstrzymaniu robót, które są prowadzone albo bez zgłoszenia, albo bez pozwolenia na budowę. Chodzi o roboty, które trwają, a przepisy nie obejmują obiektów, które już zostały wzniesione i są użytkowane.
Nadzór budowlany nie ma instrumentów, by sprzeciwić się funkcjonowaniu takiej inwestycji. Obecne uregulowania pozwalają użytkownikowi samowoli budowlanej na przeciąganie latami postępowań administracyjnych, m.in. odwołanie od decyzji inspektora budowlanego, czy wniosek do sądu o wstrzymanie wykonania decyzji.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Dlatego też posłanka chce odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób ministerstwo zamierza zlikwidować niedopatrzenia w przepisach, które mogą wykorzystywać użytkownicy samowoli budowlanej?
W odpowiedzi podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Tomasz Żuchowski twierdzi, że ustawa Prawo budowlane reguluje skutki przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego bez zawiadomienia właściwego organu i braku sprzeciwu z jego strony lub bez pozwolenia na użytkowanie w sytuacji, gdy jest ono wymagane.
Naruszenie to sankcjonowane jest przez art. 57 ust. 7 Prawa budowlanego, zgodnie z którym właściwy organ wymierza karę z tytułu nielegalnego przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego. Do kary tej stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące kar, o których mowa w art. 59f ust. 1 Prawa budowlanego, z tym że stawka opłaty podlega dziesięciokrotnemu podwyższeniu.
Zdaniem Tomasza Żuchowskiego należy stwierdzić, że przystąpienie do użytkowania obiektu budowlanego przed uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, w sytuacji gdy jest ona wymagana, stanowi naruszenie przepisów Prawa budowlanego.
Według niego należy zwrócić uwagę na różnicę między stanem zgodnym z prawem, a możliwością wyegzekwowania tego stanu. Użytkowanie obiektu budowlanego bez wymaganego pozwolenia na użytkowanie, w sytuacji gdy jest ono wymagane, powoduje naruszenie ustawowej regulacji i rodzi kolizję z prawem.
Dla wyegzekwowania podporządkowania się dyspozycji normy prawnej konieczne jest istnienie odrębnej normy prawnej przewidzianej jako sankcja za naruszenie danego przepisu prawa.
Tomasz Żuchowski zaznacza, że należy wskazać, że o ile użytkowanie obiektu budowlanego bez wymaganego pozwolenia na użytkowanie zawsze stanowi działanie niezgodne z prawem, o tyle obowiązujące przepisy prawa nie przewidują mechanizmu pozwalającego na wyegzekwowanie zaprzestania nielegalnego użytkowania.
W szczególności należy zaznaczyć, że charakteru środka egzekucyjnego nie ma kara pieniężna nakładana przez organ na podstawie art. 57 ust. 7 Prawa budowlanego, gdyż penalizuje ona samo przystąpienie do nielegalnego użytkowania.
To, że może być ona nałożona tylko jeden raz, skutkuje tym, że nie stanowi ona skutecznego instrumentu wpływającego na zakończenie stanu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego.
Tomasz Żuchowski zapewnia, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa prowadzi prace nad kompleksową regulacją procesu inwestycyjno-budowlanego (Kodeks urbanistyczno-budowlany), w ramach których przedstawiona kwestia poddawana jest szczegółowej analizie.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.