Pełne sztuki i historii poddasze na warszawskiej Starówce

Dobra współpraca z inwestorem to jeden z warunków powstania udanego projektu. Przekonał się o tym po raz kolejny Piotr Łucyan z pracowni Art’Up Interiors, kiedy przyjął zlecenie zaprojektowania wnętrz mieszkania w zabytkowej warszawskiej kamienicy. 70 mkw, prestiżowa lokalizacja, swoboda tworzenia… Dlaczego więc to wnętrze było wyzwaniem? Przez liczne skosy – to one sprawiły, że zanim architekt i inwestor znaleźli idealny układ funkcjonalny mieszkania, powstało aż 7 jego wersji.

Autor: housemarket.pl 12 stycznia 2022 11:14

Historia kamienicy Bornbachów na warszawskiej Starówce sięga połowy XV wieku. Początkowo znajdowały się tu budynki gospodarcze, następnie oficyna i spichlerz. Dopiero w XVI wieku przebudowano je na kamienicę mieszkalną. Niemal doszczętnie spalony podczas wojny budynek zrekonstruowano, opierając się na zachowanych szesnastowiecznych fundamentach i murach magistralnych. W tej niezwykłej, przesiąkniętej historią kamienicy znajduje się zaprojektowane przez Piotra Łucyana z Art’Up Interiors poddasze. Przestrzeń, w której czuć ducha przeszłości, która jednak przysporzyła architektowi nie lada trudności.

Zachować ducha przeszłości

W mieszkaniu potrzebny był generalny remont. Założeniem inwestora było jednak zachowanie możliwie wielu historycznych elementów, takich jak odrestaurowany zabytkowy kominek. Architektowi zależało na zatrzymaniu oryginalnej drewnianej podłogi, która nosiła ślady historii. Po wojnie lokale na starówce zostały przydzielone artystom, na poddaszu działała pracownia malarska – plan zakładał zabezpieczenie śladów farb na parkiecie. Stan podłogi na to jednak nie pozwolił – została wymieniona na deskę dębową, bejcowaną na zasadzie prób i błędów, aż do uzyskania pożądanego koloru. Na ścianach, zamiast gładzi, położono tynk tradycyjny. Był to pomysł inwestora – to rozwiązanie zdecydowanie bardziej pasowało do historycznego wnętrza.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Wnętrza z przeszłością w nowym układzie

Wyzwania? Było ich kilka, przede wszystkim skosy – mówi Piotr Łucyan. W przestrzeni o powierzchni 70 mkw., dodatkowo ograniczonej skosami, potrzebne były rozwiązania maksymalnie zwiększające funkcjonalność. Przygotowaliśmy aż 7 wersji układu pomieszczeń.

Nieznacznie zmodyfikowano oryginalny rozkład mieszkania. Widna kuchnia zmieniła się w pokój kąpielowy z wolnostojącą wanną, szafką pod umywalkę wyszukaną przez architekta w antykwariacie, podłogą wyłożoną mozaiką (Dunin) ze wzorem plecionki wiedeńskiej i płytkami ściennymi stylizowanymi na klasyczną boazerię drewnianą. Wszystkie te elementy, połączone z nowoczesną ceramiką i armaturą, stworzyły komfortową całość w eklektycznym stylu. W dawnej łazience powstała pojemna garderoba. Kuchnię przeniesiono do salonu i zaaranżowano w formie aneksu. Było to jedno z najtrudniejszych do rozplanowania miejsc – skosy i nierówności ścian bardzo utrudniały zabudowę. Przestrzeń udało się jednak wykorzystać maksymalnie, projektując szafki i miejsca do przechowywania pod samymi skosami. W kuchni króluje minimalizm - zabudowę wykonano z forniru w kolorze orzecha amerykańskiego, a blat z białego spieku.

Skosy w części dziennej zostały też wykorzystane do jako baza do wykonania zabudowy pojemnej szafy. Pomysłem inwestora było dobudowanie antresoli w części salonowej. W wysokim pomieszczeniu udało się w ten sposób wygospodarować dodatkową przestrzeń - powstała głównie z myślą o gościach, ale wyposażona w wygodny rozkładany fotel i bibliotekę służy też jako miejsce do wypoczynku.

Eklektyczny związek nowoczesności ze sztuką

REKOMENDOWANE DLA CIEBIE

SPOŁECZNOŚCI

House Market: polub nas na Facebooku

Obserwuj House Market na Twitterze

RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych